Artykuły

Kraków. Trzy premiery - w weekend w Starym Teatrze

"Być jak Steve Jobs", "Bitwa Warszawska 1920", "Wanda" - to tytuły trzech sztuk, które zamkną sezon artystyczny w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie. Premiery spektakli odbędą się w weekend.

- Trzy premiery, dzień po dniu - tego jeszcze nie było w historii naszego teatru. Poprzez taką formułę - trzy premiery, jedna za drugą - chcemy pokazać potencjał zespołu Narodowego Starego Teatru. To dla nas także ogromne wyzwanie - powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej dyrektor teatru Jan Klata.

"Być jak Steve Jobs" w reż. Marcina Libera widzowie po raz pierwszy zobaczą w piątek. W dramacie wystąpią m.in. Anna Dymna i Ewa Kaim.

Realizatorzy sztuki zwrócili uwagę na jej podtytuł: "Bohaterowie polskiej transformacji. Ballada o lekkim zabarwieniu heroicznym". - Chcieliśmy przyjrzeć się polskiej transformacji z perspektywy trzech pokoleń: ludzi, którzy budowali polski kapitalizm, 40-latków, którzy kontestowali zmiany a dziś sięgają po władzę oraz pokolenia wychowanego w nowych realiach. Autor tekstu ma 20 lat. Realizując sztukę staraliśmy się odpowiedzieć na pytanie, co nam zostało po 1989 roku - wyznał reżyser. Dodał, że nieżyjący już Steve Jobs, współzałożyciel firmy Apple, nie jest głównym bohaterem przedstawienia, a jedynie "pozostaje w tle".

Premiera "Bitwy Warszawskiej 1920" w reż. Moniki Strzępki odbędzie się w sobotę. Na scenie publiczność zobaczy m.in. Dorotę Pomykałę, Annę Radwan-Gancarczyk, Małgorzatę Zawadzką. - To nie jest spektakl historyczny. To próba odpowiedzi na pytanie, co oznacza niepodległość. Pytamy, kto i czemu narzuca nam kolejne systemy. Czy przemiany polityczne na pewno zawsze są dla dobra ludzi? - mówiła na konferencji reżyserka. W spektaklu publiczność obejrzy wcielenia znanych postaci historycznych: Józefa Piłsudskiego, Wincentego Witosa, Władysława Broniewskiego, Feliksa Dzierżyńskiego.

"Wandę" Pawła Passiniego krakowianie i turyści obejrzą w niedzielę. W sztuce zagrają m.in. Anna Zawadzka, Dorota Segda, Zbigniew W. Kaleta, Zbigniew Ruciński, Krzysztof Zawadzki. Jak zdradził dziennikarzom we wtorek reżyser, widzowie "staną obok Wandy i będą się zastanawiać, po co ten skok". - Czy to miejsce nad Wisłą pociągało bohaterkę, czy do skoku zmusił ją świat? Chcemy, by widzowie zastanowili się, po co nam jest historia Wandy. Jej decyzja była wyborem wolności - mówił reżyser.

Każdą z premierowych sztuk teatr wystawi w tym sezonie jeszcze trzy razy. Kolejne spektakle odbędą się we wrześniu.

Realizację przedstawień dofinansowała Unia Europejska.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji