Artykuły

Polską prapremiera musicalu "42 Ulica" odbędzie się w Gliwickim Teatrze Muzycznym w czwartek, 29 września. Następnego wieczoru widzowie obejrzą spektakl premierowy, który rozpocznie się o godz. 18.30. Warto dodać, że na Brodwayu "42nd Street" wystawiano 5 tys. razy. Ta propozycja Harryego Warrena, króla musicalu filmowego jest światowym przebojem gatunku.

Wielka, przebojowa, na miarę swojej amerykańskiej poprzedniczki, a jednak oryginalna i niepowtarzalna. Taka ma być najnowsza propozycja gliwickiej sceny - świeża, żywiołowa, chociaż osadzona w latach trzydziestych. Przygotowania do najnowszej, musicalowej premiery trwały blisko dwa lata.

Muzyka nawiązująca do jazzbandów z lat 30. odnosi wielkie sukcesy. Usłyszycie państwo współcześnie przepracowane brzmienie tamtych klimatów. To jest uniwersalna klasyka jazzu z tamtych lat, jednak na pewno nie zawiodą się ci, którzy lubią nowoczesny teatr - mówi Jacek Mikołajczyk, szef literacki gliwickiej sceny, który dokonał pełnego przekładu tekstu tego amerykańskiego przeboju.

W roli Dorothy Brock - divy nowojorskiego Broadwayu - wystąpi ulubienica śląskiej publiczności, gwiazda polskiej estrady, Grażyna Brodzińska. Warto przypomnieć, że będzie to jej czwarta rola w Gliwickim Teatrze Muzycznym.

W panią Brock wcieli się również Wioletta Białk, solistka GTM, znana z roli Despiny w operze "Costi Fan Tutte" Mozarta. W postać Peggy Sawyer wcielą się: Ewa Lachowicz, aktorka związana z Teatrem Muzycznym "Roma" w Warszawie oraz wyłoniona w castingu Oksana Pryjmak (z pochodzenia Ukrainka) - studentka krakowskiej PWST. Billy'ego Lowera, młodego broadwayowskiego gwiazdora zagra Marek Kaliszuk, który porwał serca widzów jako Ren Mac Cormack w musicalu "Footlose". Na co dzień jest on artystą Teatru Muzycznego w Gdyni. Od niedawna telewidzowie mogą go oglądać w serialu "M jak miłość". Pojawia się u boku Kingi - jako jej przyjaciel Boguś. Rolę Juliana Marsha, broadwayowskiego reżysera, powierzono Bernardowi Krawczykowi - cenionemu aktorowi Teatru Śląskiego w Katowicach.

Także w gronie realizatorów - wyłącznie gwiazdy. Reżyserii polskiej prapremiery "Ulicy" podjęła się Maria Sartova, autorka gliwickiego przedstawienia "Hello, Dolly!" Jej spektakle mogli dotychczas podziwiać widzowie ze Szczecina i Poznania, gdzie współpracowała m.in. ze Sławomirem Pietrasem, dyrektorem Teatru Wielkiego. Zadanie stworzenia choreografii do "42. ulicy" powierzono natomiast Jackowi Badurkowi, znanemu polskiemu choreografowi musicalowemu. Do jego najważniejszych osiągnięć należą układy taneczne "Grease" i słynnych "Kotów", prezentowanych w stołecznym Teatrze Muzycznym "Roma".

Nowoczesną i zaskakującą scenografię do spektaklu zaprojektował Jerzy Boduch. Na scenie pojawią się półprzezroczyste, ruchome lustrzane płaszczyzny, dzięki którym dekoracje łatwo można przemieszczać i wprowadzą na scenę rozbudowaną grę świateł. Niezwykłe i przemyślane dekoracje pozwolą w pełni wyeksponować fabułę spektaklu, która "kręci się" wokół zakulisowych scen z życia aktorów i ich występów na scenie w brodwayowskim teatrze.

Już teraz GTM zapowiada ogólnopolskie tournee ze swoją najnowszą propozycją. - Chcemy zaprezentować ją widzom w Warszawie, Gdyni, Krakowie, Kielcach, Rzeszowie i innych miastach - mówi Zuzanna Weiss, rzecznik GTM.

Teatr przygotował także nie lada gratkę dla studentów - z okazji rozpoczęcia roku akademickiego - specjalną, przeznaczoną specjalnie dla żaków premierę "42. ulicy". Odbędzie się ona we wtorek, 4 października.

A już teraz na ulicach śląskich miast można zobaczyć przegubowiec, oklejony reklamą spektaklu "42nd Street, Czterdziesta druga ulica". Spodziewajcie się wszystkiego. Nie jest to bowiem pojazd zwyczajny, chociaż obowiązują w nim normalne bilety i jeździ po wyznaczonych trasach. Nie tylko dlatego, że spogląda z niego Grażyna Brodzińska, najjaśniejsza gwiazda polskiej sceny operetkowej, która zagra główna rolę w tym spektaklu. Wszystko po to, aby nadać rozgłosu zbliżającej się premierze.

Autobus jeździ na różnych trasach, obsługiwanych przez gliwickie Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej i, jak podkreśla Grażyna Miczka, asystentka dyrektora gliwickiej sceny i pomysłodawczyni przedsięwięcia, ma zostać zauważony przez ponad milion mieszkańców Śląska.