Artykuły

Ktoś, kto nie zna poezji, jest bardzo ubogim człowiekiem

- Poezja to jadłospis każdego myślącego człowieka. Taki człowiek ma skojarzenia związane z literaturą, staje się erudytą - z aktorem Jackiem Borkowskim, jurorem parzęczewskiego konkursu recytatorskiego "Słowami Tuwima zauroczeni", rozmawia Kacper Olszewski, dziennikarz "Gumisiowych Kaloszy"

Kacper Olszewski: Jak Pan ocenia poziom tego konkursu?

Jacek Borkowski: Poziom wyznaczają uczestnicy. Jedni tylko recytowali to, czego się nauczyli na pamięć, a inni myśleli o tym, co chcą powiedzieć. Było kilka osób, które wyróżniały się większą niż inni wrażliwością. Ja się bardzo cieszę, że są ludzie dorośli, którzy organizują takie konkursy, dbają o to, byście poznali poezję, byście karmili się słowem. Jak nie zacznie się tego robić w dzieciństwie, to ta poezja zostanie gdzieś za zamkniętymi drzwiami. Ktoś, kto nie zna poezji, jest bardzo ubogim człowiekiem. Taki człowiek jest ograniczony i może tylko klikać "Lubię to" lub "Nie lubię" na Facebooku. Poezja to jadłospis każdego myślącego człowieka. Taki człowiek ma skojarzenia związane z literaturą, staje się erudytą.

Co jest najważniejsze w recytacji?

- Trzeba wiedzieć, po co się mówi wiersz, co się chce przekazać. Nie to, co autor chciał powiedzieć poprzez utwór, ale to, co recytator. Jak idziemy po raz kolejny na "Hamleta", to nie dlatego, by poznać treść sztuki, bo ją dobrze znamy. Chcemy zobaczyć interpretację reżysera, aktora.

Nie jest więc nudne słuchanie kolejny raz "Lokomotywy" czy "Słowika"?

- Nie, ja Twoje wiersze znałem od strony semantycznej, ale z ciekawością wysłuchałem, co ma nimi do powiedzenia Kacper Olszewski.

Jakie wiersze powinniśmy wybierać?

- Takie, którymi chcemy coś powiedzieć innym. Trzeba je dobrać do wieku, żeby nie zabrzmiały fałszywie. Zaczyna się właśnie od łatwych wierszy Tuwima, by potem zmierzyć się z Herbertem. Nie można partytury dla skrzypiec dać trąbce, albo małemu, grubemu aktorowi dać rolę amanta i odwrotnie - przystojniakowi rolę Dzwonnika z Notre Dame. Takie eksperymenty nigdy się nie udają. Choć widzę, że jesteś nad wiek dojrzały, to jednak radzę Ci wybierać utwory bardziej dostosowane do twojego wieku i wyglądu. Ja też kiedyś jako 16-latek śpiewałem o miłości i to było śmieszne, choć wtedy wydawało mi się, że o miłości wiem dużo.

Czy zagrał Pan już rolę swojego życia, czy dopiero czeka Pan na nią?

- Jak aktor mówi, że zagrał już rolę życia, to znaczy, że powinien już skończyć pracować w zawodzie. Nie ma takiej roli i mam nadzieję, że nie będzie.

Jaki spektakl z Panem w roli głównej poleciłby Pan młodemu widzowi, takiemu jak ja? Bo chyba "Psychoterapia, czyli seks grupowy" jest dla starszych widzów?

- Mój syn Jacek był na tym spektaklu. Tam nie ma nic takiego, czego młody człowiek nie mógłby obejrzeć. No chyba że za zbyt nieprzyzwoite uważasz słowo dupek? Polecam ten spektakl, jest bardzo interaktywny. Będzie grany w Teatrze Małym w Łodzi.

***

Kacper w konkursie zdobył nagrodę Grand Prix i otrzymał od aktora niebywałą nagrodę - płytę z piosenkami i dedykacją "Z uznaniem za talent Jacek Borkowski".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji