Płock. Przedwyborcza satyra u Szaniawskiego
Dzisiaj [16 września] w Teatrze im. Szaniawskiego premiera "Rycerzy" Arystofanesa w reżyserii Marka Mokrowieckiego. To ostra satyra z politykami w roli głównej.
- "Rycerze" to jeden z nielicznych zachowanych przykładów staroattyckiej komedii, zresztą - jeden z najstarszych europejskich dramatów. Ma 2,5 tyś. lat. A napisany jest w klimacie demokratycznych swobód obywatelskich, dokładnie takich, jakie panowały wtedy w Atenach - mówi Leszek Skierski, rzecznik płockiego teatru. - Absolutnej wolności słowa i prawa do krytyki pod adresem ludzi odpowiedzialnych za państwo. Politycy byli ośmieszani i parodiowani.
W "Rycerzach" pod biczem krytyki staje Paflagon - panujący władca, podżegacz wojenny, demagog, oszczerca, donosiciel i szantażysta. A także pretendujący do zajęcia jego stanowiska Kiełbaśnik - prosty w myśleniu i radykalny w poglądach, bezczelny i krzykliwy.
- Walczą na oczach otumanionego kadzidłami demagogów Ludu - mówi Skierski. Nie ukrywa, że teatr przygotowuje spektakl specjalnie z okazji zbliżających się wyborów.
Paflagona gra Mokrowiecki, Kiełbaśnika - Piotr Bała. Mariusz Pogonowski i Henryk Jóźwiak zagrają role służących, w Lud wcieli się Piotr Gładyś, a za chór rycerzy ateńskich starczy Bogumił Karbowski. Autorem scenografii jest Mikołaj Łakomski, a opracowania muzycznego - Krzysztof Wierzbicki.
