Artykuły

Gdańsk. Artyści chcą działać w Nowym Porcie

Niedawno pisaliśmy o tym, że Nowy Port zaprasza do siebie artystów. Mogliby urządzić swoje pracownie w wolnych lokalach komunalnych, których w dzielnicy nie brakuje. Dziś już wiadomo, że ofertą zainteresowali się performer, malarz i tancerz. Będzie się działo...

- Marzy nam się, wszystkim członkom Paktu dla Nowego Portu, żeby nasza dzielnica stała się miejscem pracy dla gdańskich malarzy, rzeźbiarzy, muzyków... Stąd mój apel do ludzi sztuki, którzy szukają miejsca dla siebie - Nowy Port się zmienia, jesteśmy otwarci na wszelkie zmiany i liczymy na wasze wsparcie - mówiła na początku kwietnia Beata Dunajewska, radna miasta.

W podpisanym rok temu Pakcie działają m.in. członkowie Rady Osiedla, proboszcz parafii pw. św. Jadwigi Śląskiej, dyrektorka podstawówki nr 55, pracownicy lokalnego MOPR-u i członkowie Towarzystwa Pomocy Brata Alberta.

Misiek zna trudne dzielnice

Dziś wiadomo już, że ofertą zainteresowało się kilku ludzi sztuki. - Zgłosili się Jan Misiek i Piotr Wyrzykowski - był już oglądać miejsce i dzwonił, że jest zainteresowany. Piotrek gdzieś między wierszami wspominał, że chciałby się otworzyć na społeczność lokalną, a Jan Misiek to człowiek z Oruni, zna trudne dzielnice od podszewki, więc nie będzie go trudno namówić na działania dla dzieciaków - mówi Dunajewska. - Byli też panowie z Teatru po drugiej stronie lustra, ale nie znam jeszcze wyników ich przemyśleń. Także Michał Łabuś [na zdjęciu] z Opery Bałtyckiej chce tu robić zajęcia taneczne. Bardzo bym chciała, żeby Michał miał tu swoje studio tańca, to bardzo fajny i kreatywny człowiek. Jeśli nie uda się pozyskać dla niego osobnego miejsca, to może będzie mógł podziałać w domu sąsiedzkim, ale to wymaga jeszcze rozmowy.

Okoliczni mieszkańcy w roli współtwórców

- Nowy Port to frapująca dzielnica, zawsze bardzo mi się podobała. Ma taki autentyczny klimat. Nie znam jej wprawdzie zbyt dobrze, sam mieszkam na Suchaninie, ale pracownia tu bardzo by mi odpowiadała - przyznaje Piotr Wyrzykowski, gdański performer często wykorzystujący w swoich pracach wideo. - Mam przeróżne projekty, nad którymi obecnie pracuję, związane z architekturą, urbanistyką i historiami ludzi, chciałbym je realizować w Nowym Porcie. Byłyby to działania trochę reporterskie, z wykorzystaniem archiwalnych fotografii. Chętnie zaangażowałbym w nie okolicznych mieszkańców - nie jako obserwatorów, a współtwórców.

Wyrzykowski oglądał już jeden lokal w Nowym Porcie, jako miejsce na swoją pracownię bierze też pod uwagę pobliskie Brzeźno. - Czekam właśnie na odpowiedź, gdzie ostatecznie otwarcie pracowni będzie możliwe - mówi.

Kiedyś dzielnica budziła lęk, dziś doceniam jej autentyzm

- Nowy Port to dla mnie ziemia nieznana, co nie znaczy, że nie może być inspirująca - podkreśla Jan Misiek, malarz, grafik i twórca kolaży. - W tej chwili mam pracownię we Wrzeszczu, ale sporo mnie ona kosztuje. Mam nadzieję, że w Nowym Porcie znalazłbym coś tańszego i w niezłym stanie. Pamiętam tę dzielnicę z czasów, gdy chodziłem do liceum. Wtedy budziła lęk, nie cieszyła się opinią bezpiecznej. Mimo to, jako zagorzały kinoman często tam jeździłem w poszukiwaniu nigdzie indziej już niewyświetlanych filmów, m.in. w reżyserii Jeana Renoira. Dziś doceniam autentyzm tej dzielnicy, w której podobnie jak na Oruni, gdzie mieszkam, zachowały się jeszcze oryginalne przedwojenne budynki. Moje kolaże dotyczą przede wszystkim Gdańska, staram się w nich pokazać to, co w naszym mieście unikalne. Nowy Port też chciałbym w nich wykorzystać.

Artyści ze stawką preferencyjną

Obecnie jako wolne pomieszczenia w Nowym Porcie, które mogą być wykorzystane na pracownie dla artystów, miasto wymienia niewielki lokal przy ul. Za Zaspą 23 i budynek dawnej przepompowni ścieków przy ul. Rybołowców 3b, która jednak ze względu na zły stan techniczny wymaga sporych nakładów i generalnego remontu. Niedługo mogą być wolne także inne miejsca. Zgodnie z uchwałą Rady Miasta z 2005 r. osoby zajmujące się działalnością twórczą mają prawo do najmu lokali w trybie bezprzetargowym. Poza tym przysługują im preferencyjne stawki czynszu: 10 proc. stawki bazowej dla artystów prowadzących działalność twórczą z wyłączeniem handlu i 30 proc. stawki bazowej dla twórców zajmujących się handlem, np. prowadzących w pracowni galerię.

Umowy najmu lokali na pracownie artystyczne są zawierane na pięć lat, po tym terminie twórcy przysługuje prawo pierwszeństwa najmu tego lokalu bez przetargu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji