Gdynia-Gdańsk. Pokaz dokumentu "Buchara - Faraon"
14 września w gdyńskim multikienie Silver Screen odbył się pokaz dokumentu "Buchara - Faraon. Podróż sentymentalna", zrealizowanego przez trójmiejskiego aktora Ryszarda Ronczewskiego (na zdjęciu).
- Prawdziwym wyzwaniem był etap przygotowawczy do kręcenia "Faraona", zbieranie materiałów. Ciągle mi się wydaje, że mógłbym spokojnie napisać doktorat z egiptologii - wspominał Jerzy Kawalerowicz. Reżyser wziął udział we wczorajszym [14 września] pokazie dokumentu "Buchara - Faraon. Podróż sentymentalna". Film zrealizował Ryszard Ronczewski, trójmiejski aktor.
Dokument jest poświęcony kręceniu "Faraona" - nominowanej do Oscara kinowej adaptacji powieści Bolesława Prusa w reżyserii Jerzego Kawalerowicza, której premiera odbyła się w roku 1965. Film Ronczewskiego składa się przed wszystkim z fotografii wykonanych przez niego samego ponad czterdzieści lat temu na pustynnym planie "Faraona" i w pobliskim mieście Buchara (Uzbekistan), gdzie cała ekipa filmowa była zakwaterowana. Zdjęcia na pustyni w Uzbekistanie trwały aż sześć miesięcy - okres niewyobrażalny przy współczesnych produkcjach filmowych. W dokumencie usłyszmy wypowiedzi Jerzego Kawalerowicza i najważniejszych aktorów występujących w "Faraonie" - Jerzego Zelnika (zagrał tytułową postać Ramzesa XIII) i Wiesławy Mazurkiewicz (Królowa Nikotris, matka faraona).
Ryszard Ronczewski, aktor Teatru Wybrzeże, zagrał w "Faraonie" niewielką rolę Eunane: to właśnie on na samym początku filmu Kawalerowicza, widząc na drodze skarabeusza, biegnie przez pustynię do Faraona, by go o tym poinformować. - Ta rola z pewnością nie była dla mnie najważniejsza w życiu - mówi. - Jednak "Faraon" to była moja największa w życiu przygoda i na pewno nie doświadczę już nigdy niczego podobnego. Zdjęć z Buchary mam w sumie ponad tysiąc; rzadko nawet je oglądam, bo to przecież niemożliwe w krótkim czasie.
Projekcja dokumentu wzbudziła wspomnienia Jerzego Kawalerowicza. - Prawdziwym wyzwaniem był etap przygotowawczy do kręcenia "Faraona", zbieranie materiałów. Ciągle mi się wydaje, że mógłbym spokojnie napisać doktorat z egiptologii - opowiadał. Wspominał również Jerzy Zelnik: - Byłem wtedy młodym chłopakiem. Największym problemem na planie było wyzbycie się wszelkiej naturalnej gestykulacji. Bezwzględnie wymagał tego od nas reżyser.
Producentem filmu Ronczewskiego jest gdyńska telewizja Tele-Top. Jej przedstawiciele prowadzą w tej chwili rozmowy z większymi stacjami, o zasięgu ogólnopolskim, na temat ewentualnej emisji. Podobne ustalenia są prowadzone także z firmami rozpowszechniającymi filmy na DVD.
Wczoraj [14 września] wieczorem w gdańskim Centrum Handlowym Manhattan odbył się wernisaż wystawy fotografii Ryszarda Ronczewskiego, wykorzystanych w filmie "Buchara - Faraon".
