Artykuły

Lublin. Hans Andersen w podróży

- W 1414 roku Jagiełło wysyła swoich posłów do Turcji, 600 lat później obchodzimy rocznicę współpracy dyplomatycznej, politycznej, kulturalnej oraz towarzyskiej obu krajów. Na tę okoliczność ze sporym wyprzedzeniem, z twórcami z Turcji, zrobiliśmy "Latający Kufer" - opowiada Arkadiusz Klucznik, dyrektor Teatru Andersena i reżyser spektaklu. Premiera w sobotę.

Hans Christian Andersen zasłynął w przeszłości nie tylko jako wspaniały autor bajek, ale także niestrudzony podróżnik. Podczas jednej ze swoich wypraw odwiedził Istambuł, a owocem tej podróży była baśń o latającym kufrze. - Jeśli kiedykolwiek mieli państwo kontakt z oryginałem to wiecie, że oryginał w różnych tłumaczeniach ma dwie i pół strony i sam w sobie niewiele niesie. Zbudowaliśmy więc, we współpracy ze wszystkimi twórcami, fikcyjną biografię Hansa Andersena - dodaje Klucznik.

Głównym bohaterem sztuki jest Hans Andersen, mieszkaniec Odense. Cała historia rozpoczyna się na stypie po pogrzebie jego ojca, gdzie zbierają się wszyscy "przyjaciele". Wtedy okazuje się też, że to nie ojciec rozpuścił całą fortunę, ale rozkradli ją jego koledzy i znajomi. Andersen zostaje sam, mając do dyspozycji jedynie stary kufer. Szybko odkrywa jednak jego cudowne zdolności. Podróżując nim po całym świecie dociera aż do Istambułu (po drodze spotyka łabędzia, któremu pomaga poradzić sobie ze zranionym skrzydłem). Dyrektor teatru wyjaśnia: - To są takie historie dohaftowane przeze mnie, bo jestem adaptatorem tego tekstu. Do współpracy zaprosiłem ludzi z drugiej strony Bosforu - m.in. turecką reżyserkę Ece Okay, odpowiadającą w spektaklu za część z bajką o "Brzydkim Kaczątku".

Choreografią w "Latającym Kufrze" zajęli się Wojciech Kaproń, tancerz Lubelskiego Teatru Tańca oraz Urszula Pietrzak, aktorka Teatru Andersena. - Dyrektor zarządził, że ma być skomplikowanie, więc tak jest. Nagrałam nawet pierwsze w swoim życiu dvd instruktażowe, które rozdałam wszystkim aktorom, żeby mogli ćwiczyć w domu. Mam nadzieję, że efekty będą spektakularne - mówi Pietrzak.

Spektakl można podzielić na dwie odrębne części. Pierwsza, zawierająca przygody Hansa z latającym kufrem, ma formę musicalu, utrzymanego w stylizacji i klimacie orientalnym. Druga część to "Brzydkie kaczątko" czyli historia w historii opowiadana na dworze tureckiej Księżniczki.

Kostiumy i scenografię przygotował Maciej Chojnacki, absolwent wydziału grafiki i malarstwa gdańskiej ASP. Za projekcje odpowiada Dawid Kozłowski, asystent w Katedrze Sztuk Wizualnych krakowskiej ASP.

Ideą współpracy polsko-tureckiej jest stworzenie w najbliższym czasie w Teatrze Miejskim w Istambule drugiej wersji "Latającego kufra". Dyrektor Klucznik nie ukrywa też, że jego marzeniem jest połączenie obu spektakli, stawiając na jednej scenie aktorów polskich i tureckich.

W sztuce występuje cały zespół Teatru Andersena. Trwają także przygotowania do plenerowej wersji wystawianej na Dziedzińcu Archiwum Państwowego. Zaplanowano ją na dzień 9 czerwca.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji