Traviata w kabarecie
Premierę "Traviaty", słynnej opery Giuseppe Verdiego, przygotował w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej reżyser Mariusz Treliński. "Traviata" opowiada historię miłości wielkoświatowej kurtyzany Violetty Valery i młodego Alfreda Germonta, która rozgrywa się m.in. we wnętrzach luksusowych paryskich domów publicznych. Libretto autorstwa Francesca Marii Piavego powstało na podstawie "Damy kameliowej" Aleksandra Dumasa syna i zbulwersowało XIX-wieczną publiczność. To, co wówczas było tematem tabu, dzisiaj już nie szokuje. Mariusz Treliński opowieść o słynnej prostytutce przedstawia na tle dekoracji rodem z kabaretu Moulin Rouge w Paryżu. Na scenie Opery Narodowej będzie więc dużo ruchu i tańca "Traviata" w jego interpretacji to nie tylko historia tragicznego uczucia, ale też zapis śmiertelnej choroby, z którą zmaga się bohaterka - Oczywiście jest to opowieść o miłości i poświęceniu, ale także spektakl o śmierci. I choć mówi się o niej nie wprost jej dotyk jest stale obecny- mówi Mariusz Treliński. Przemianę duchową Violetty oddaje scenografia przygotowana przez Borisa Kudličkę. - W pierwszym akcie znajdujemy się w pełnym nasyconych kolorów wnętrzu współczesnego kabaretu. W miarę opowiadania historii przestrzeń jest stopniowo oczyszczana z dekoracji i w ostatniej scenie widzimy Traviatę na pustej scenie - mówi scenograf.
Partię Violetty wykona Aleksandra Kurzak, artystka która ma za sobą występy na najbardziej prestiżowych scenach operowych świata, m.in.: Metropolitan Opera w Nowym Jorku, Royal Opera House Covent Garden w Londynie i Teatro alla Scala w Mediolanie. Rolę Traviaty kreuje na zmianę z uznaną sopranistką Joanną Woś. W obsadzie spektaklu znaleźli się także inni znakomici wykonawcy, m.in.: jeden z najbardziej obiecujących francuskich tenorów Sebastien Gueze oraz światowej sławy baryton Andrzej Dobber.
