Artykuły

Goły Maserak w operze

Czy to striptiz w klubie go-go? Czy Rafał Maserak (26 I.) zaraz wskoczy na rurę? Nic z tych zbereźnych rzeczy! To, proszę państwa, jest opera. Przystojny tancerz występuje w słynnej na cały świat "Traviacie"!

Wczoraj w warszawskim Teatrze Wielkim Opery i Baletu odbyła się premiera "Traviaty", opery Giuseppe Verdiego. To, co można było tam zobaczyć, przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. Na scenie pojawił się niemal golutki Maserak. Towarzyszył mu równie pięknie rozebrany Łukasz Czarnecki (241.).

Gdy wieść ta rozejdzie się po kraju, można się spodziewać prawdziwego szturmu na kasy warszawskiej opery. Bo każda z pań będzie chciała zobaczyć te ciacha. Te muskuły, gołe torsy i posągowe nogi przystojnych tancerzy.

"Traviata" Verdiego zainspirowana jest "Damą kameliową" Aleksandra Dumasa. Mimo że akcja opery osadzona jest w przeszłości, reżyser spektaklu Mariusz Treliński (48 1.) nadał jej nowoczesny charakter. U niego "Traviata" z XIX-wiecznego Paryża trafia do nowoczesnego klubu. A tam przecież nie mogło zabraknąć Maseraka z Czarneckim...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji