Artykuły

Olsztyn. Performance w Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych

Wiesław Wachowski w CEiK-u eksperymentuje z performance na rocznicę 11 września. Pokaz dziś [7 września] o godz. 17 Walące się wieże z drewna, poruszający spektakl-talk show - rocznica 11 września w tym roku nie będzie obchodzona sztampowo.

Już dziś o godz. 17 w sali głównej Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych (ul. Parkowa 1) będzie można stać się świadkiem i uczestnikiem wydarzenia artystycznego przypominającego o tragedii 11 września i Biesłanu.

Co czeka widzów performance Wiesława Wachowskiego? - Pokaz poprowadzę tak, by nikt nie czuł się bezpieczny. Wywieszę nawet w wejściu ostrzeżenia, bo nie mogę zapewnić, że coś nie spadnie widzom na głowę - zapowiada. - Na wszelki wypadek koleżanka będzie czuwała przy telefonie. W razie potrzeby nie będzie problemu z wezwaniem pogotowia.

Artysta postara się stworzyć klimat strefy zero: deszcz dźwięków i dwie walące się bliźniacze wieże zbudowane z 2752 drewnianych szczapek. Symbolizują one liczbę ofiar ataku terrorystycznego na World Trade Center. - Chcę uszanować tę liczbę. Ona we mnie jest i nie daje spokoju - wyjaśnia Wachowski.

Tumany proszku przy pomną o wszechobecnym pyle, który przykrył Manhattan. Jeśli ktoś włoży garnitur, może spisać go na straty. Będzie też element lokalny: słynny olsztyński pomnik, czyli "szubienice" Xawerego Dunikowskiego, wyświetlone w tle...

Najbardziej niszczy lęk

W rocznicę ataku na WTC (niedziela) odbędzie się mniej symboliczna, a dosadniejsza-dla wielu bulwersująca -sztuka niemieckiego dramaturga FalkaRichtera "7 sekund/In God We Trust". - To spektakl politycznie zaangażowany. Opowiada o terroryzmie, o skutkach lęków przed nim, o współczesnych Stanach Zjednoczonych - mówi reżyser polskiej prapremiery Piotr Jędrzejas. - Ale przede wszystkim o wszechwładzy mediów i widowiskowości wojny.

Całość sztuki ujęta jest w ramy talk show, którego publicznością mają być widzowie Teatru im. Jaracza. Trwa program z udziałem rodziny pilota Brada. Co chwila akcja przenosi się do kabiny jego bombowca: leci, coraz bardziej tracąc orientację. - A może poleciałem za daleko? Może to nie ten kraj, nie ta pustynia? - zadaje sobie pytanie. Klimat sztuki dobrze oddaje moment, gdy prowadzący program chwytają za ręce aktorów i publiczność i wszyscy recytują: "Módlmy się o pokój, a tymczasem skopmy im d...".

Wielu widzów spektakl zgorszy, wielu nie zgodzi się z nim, wielu też doskonale odnajdzie się w sztuce Richtera pełnej gorzkiej krytyki. Dla tych ostatnich już tytuł sztuki będzie poruszający: to czas lotu bomby zrzuconej z samolotu na wysokości l O ty s. metrów. Po 7 sekundach rozlega się wybuch - głośnych efektów dźwiękowych na Scenie Margines nie zabraknie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji