Artykuły

Kopciuszek w nowej odsłonie

"Kopciuszek" w reż. Konrada Dworakowskiego w Teatrze Pinokio w Łodzi. Pisze Katarzyna Skręt w Teatraliach.

Konrad Dworakowski zaskakuje swoimi propozycjami, a nowa premiera Teatru Pinokio z Łodzi ponownie nie zawodzi. Baśń braci Grimm odświeżono o współczesne akcenty i konteksty, ale również wzbogacono o wspaniałą scenografię Klaudii Gaugier.

Historię Kopciuszka znają wszyscy - od klasycznej baśni czytanej do poduszki aż po różnorodne współczesne odczytania. To opowieść o dziewczynie, która doświadcza niesprawiedliwości, oraz o odwróceniu losu, jakie następuje po przymierzeniu pantofelka zgubionego na książęcym balu. Jednak tytułowa bohaterka zdaje się odstawać od swoich literackich i filmowych poprzedniczek (szczególnie Disneyowskiej wersji). Dziewczyna wykonuje swoją pracę w milczeniu, pozwalając na nieprzyjemności ze strony przyrodnich sióstr (Marcjanny i Wioletki) oraz Macochy. Ojciec Kopciuszka nie potrafi sprzeciwić się żonie, ale dziewczyna nie wymaga od niego poświęcenia.

Fabuła spektaklu nie odbiega od konstrukcji baśni braci Grimm, ale w grach słownych pomiędzy postaciami wychwycić można odniesienia do innych tekstów (np. "nadobnisie" i "koczkodany" to ukłon w stronę Witkacego). Reżyser nie rezygnuje też ze sceny, w której Macocha każe swoim córkom uciąć piętę i palce, aby pantofelek pasował na ich stopy. Oczywiście te przerażające, a często wręcz makabryczne elementy, które tak upodobali sobie Grimmowie, mają tutaj zabarwienie bardziej komediowe. "Kopciuszek" skupia się na uwypukleniu inności, jaką została naznaczona główna bohaterka. Widoczne jest to zarówno w ubiorze, jak i w zachowaniu. Sukienki sióstr i Kopciuszka mają podobny krój i kolor (beżowe, rozkloszowane od pasa w dół, z tiulową halką), ale zostają zindywidualizowane poprzez barwę dodatków: biel (dziewczyna), róż i błękit (siostry). Jednak najważniejszą rolę odgrywa stosunek głównej bohaterki do rodziny, w której musi żyć, a przede wszystkim pracować. Nie odpowiada na żadną złośliwą uwagę, a w swojej obronie wkracza w świat własnych wyobrażeń i wspomnień. W walizce trzyma swoje najcenniejsze skarby: kwiaty, balonik, lalkę, a także skrawek matczynej sukienki. To pozwala jej zapomnieć o otaczającej rzeczywistości. Musi się także zmierzyć z bolesnymi słowami sióstr i Macochy, nieprzyznającymi jej żadnego prawa do równego uczestnictwa w życiu rodziny. Temat dyskryminacji, podejmowany w spektaklu skierowanym do dzieci, wciąż stanowi tabu. Jednak w "Kopciuszku" Dworakowskiego stereotypy i schematy schodzą ze sceny.

Kto powiedział, że główna bohaterka ma być smutna i bezradna, a książę poważny i dostojny? Młodzi widzowie mają swój rozum i potrafią wyczuć nawet najmniejszy okruch fałszu. Tutaj Kopciuszek zabiera swoją walizkę, chcąc odejść z domu, a książę deklamuje komiczne frazy rodem ze skeczy Kabaretu Potem. Zapewnia dziewczynę o swoim gorącym uczuciu, ale ona nie wierzy. "Nie możesz mnie kochać, ponieważ mnie nie znasz" - mówi, a wszystkie ckliwe zakończenia baśni nagle odchodzą w niepamięć. Historia kończy się jednak szczęśliwie, a końcowa piosenka (wzorowana na muzyce gospel) mówi o pragnieniu miłości i o tym, jak cudownie jest żyć.

Scenografia projektu Klaudii Gaugier jest niezwykle funkcjonalna. Na scenie znajduje się wielka szafa będąca jednocześnie pokojem sióstr, wejściem do pałacu, sceną dla muzyków oraz huśtawką. W spektaklu wykorzystano również lalki autorstwa Gaugier, które można zobaczyć we foyer teatru. Natomiast muzyka wykonywana na żywo przez przebranych za myszy artystów dodaje dynamiki humorystycznym scenom.

"Kopciuszek" w reżyserii Konrada Dworakowskiego tchnął świeżość w starą baśń, co spotkało się z ogromnym entuzjazmem zarówno mniejszej, jak i większej publiczności. Teatr Pinokio zaczął rok z wielkim impetem i miejmy nadzieję, że utrzyma tę energię jeszcze długo.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji