Artykuły

Teatrolodzy z UMK krytykują "Horzycę"

My, teatrolodzy i miłośnicy teatru, stwierdzamy ze smutkiem, że Teatr Horzycy znalazł się w głębokim kryzysie: w obecnym sezonie zaprezentował swoim widzom trzy spektakle niegodne patrona, artysty i orędownika teatru monumentalnego, niegodne dziewięćdziesięcioletniej tradycji i sukcesów, które uczyniły go jedną z ważnych scen w Polsce. Nowy dyrektor artystyczny, Bartosz Zaczykiewicz, zapowiedział kontynuację w obecnym sezonie programu przygotowanego przez poprzedniczkę. Uważamy, że ta kontynuacja nie ma sensu, że czas na zmiany - piszą prof. Janusz Skuczyński, dr Marzenna Wiśniewska i dr Artur Duda.

Rzecz jasna symptomy tego kryzysu nie pojawiły się z dnia na dzień.

Już dwa ostatnie sezony budziły nasz niepokój. Jako jurorzy przyznający Nagrodę Uniwersytetu Mikołaja Kopernika dla największego wydarzenia teatralnego sezonu, biedziliśmy się nad wyborem osób i przedstawień, które zasługują na nagrodzenie. Śledziliśmy poczynania dyrektor artystycznej Iwony Kempy: nieudany pomysł powierzenia wszystkich premier młodym reżyserom, nieradzącym sobie z materią teatru, złe wybory repertuarowe. Czarę goryczy przelały jednak ostatnie premiery, w których na skalę wcześniej niespotykaną skumulowały się negatywne zjawiska.

I zaczęliśmy sobie zadawać pytania: dlaczego spektakl "Koncert życzeń" pozbawiony jest koncepcji inscenizacyjnej - ba, nie ma nawet reżysera? Kto odpowiada za wybór kiepskich literacko, wręcz grafomańskich tekstów "Klary" i "Upadku pierwszych ludzi"? Co robi w takim razie w teatrze kierownik literacki?

Kto pozwala marnować pracę wybitnych artystów: Mirka Kaczmarka (tegorocznego kandydata do Paszportu "Polityki") i Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk? Dlaczego ci artyści, podobnie jak sama Iwona Kempa, w innych teatrach pracują nad spektaklami intrygującymi, ważnymi, a w Toruniu zajmują się płytkim teatrem obyczajowym?

Pytania to o tyle dojmujące, że nasz teatr dysponuje niezwykle wyrównanym, doświadczonym zespołem, który powinien dostać szansę zaprezentowania się w ambitnym repertuarze. Co jednak zrobić, skoro sama dyrekcja nie wierzy w możliwości zespołu i w "Klarze" pozwala wystąpić - w głównej roli! - aktorce z innego teatru. Bezsprzecznie to osoba utalentowana, ale w naszym zespole jest kilka aktorek, które świetnie by sobie poradziły z tym zadaniem.

Kolejna kwestia wiąże się z rolą teatru w życiu miasta. W ciągu ostatnich dwudziestu lat Biuro Obsługi Widzów wykonało gigantyczną pracę nad zbudowaniem wokół teatru wielkiej, wiernej widowni.

Dzięki temu mieszkańcy Torunia lubią chodzić do "Horzycy", dla aktorów nie ma pewnie nic przyjemniejszego niż wypełniona do ostatniego miejsca widownia. Ale dlaczego ci widzowie są raczeni marną, nieambitną rozrywką? Dlaczego muszą wysłuchiwać serii wulgaryzmów, które niczemu nie służą? Dlaczego przez dyrektor artystyczną są żegnani "Upadkiem pierwszych ludzi", a nie na przykład "Weselem", tak jak kiedyś żegnała się z Toruniem Krystyna Meissner?

Dlaczego muszą czekać na ten spektakl, tłocząc się w korytarzu Sceny na Zapleczu, w przeciągu? Piszemy ten list z nadzieją, że nasz głos zostanie usłyszany nade wszystko w Teatrze im. Wilama Horzycy. Od niedawna pracuje w nim nowy dyrektor artystyczny, Bartosz Zaczykiewicz, który - jak można przeczytać w "Ikarze" - zapowiedział kontynuację w obecnym sezonie programu przygotowanego przez poprzedniczkę. Uważamy, że ta kontynuacja nie ma sensu, że czas na zmiany.

Zbyt wiele znakomitych przedstawień widzieliśmy na tej scenie w przeszłości (np. "Tlen" Iwana Wyrypajewa, pierwszy występ w Polsce laureata tegorocznego Paszportu "Polityki"), aby zgodzić się na przeciętność i brak ambicji. Szkoda aktorów, szkoda widzów, szkoda wielkiego dorobku. No i szkoda publicznych pieniędzy. *Teatrolodzy z Zakładu Dramatu i Teatru w Katedrze Kulturoznawstwa UMK.

Tekst ukazał się w lutowym wydaniu "Głosu uczelni" w Toruniu.

Na zdjęciu: "Klara"

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji