Artykuły

Do trzech razy sztuka

W Polsce "Ożenek" jest postrzegany jako komedia. Reżyser podkreśla, że prawosławny Gogol to autor mistyczny i, nie unikając humoru, stara się to na scenie pokazać - mówi MARCIN BOSAK, aktor Teatru Studio w Warszawie.

Serdecznie zapraszam Państwa na "Ożenek" Mikołaja GogoLa. DLa warszawskiego Teatru Studio przygotował go Iwan Wyrypajew - reżyser, którego do tej pory znałem towarzysko.

Teraz wiele czerpię z tej znajomości jako aktor. Pokazał inne podejście do teatru i głębsze spojrzenie na dramat Gogola. W Polsce "Ożenek" jest postrzegany jako komedia. Reżyser podkreśla, że prawosławny Gogol to autor mistyczny i, nie unikając humoru, stara się to na scenie pokazać. W sztuce gram Podkolesina, czyli kawalera, który - bardzo upraszczając i skracając przekaz - ma problem, czy się żenić, czy też nie. Ale jego opory są na nic, bo podoba się Agafii Tichonowej (w tę wciela się Karolina Gruszka), a do ślubu prze mocno swat, grany przez Łukasza Lewandowskiego.

Gorąco też zachęcam do obejrzenia innego spektaklu Teatru Studio, również w reżyserii Wyrypajewa. "UFO. Kontakt" to dyplom, który Iwan zrobił ze studentami i absolwentami krakowskiej PWST. DLa mnie, jako widza, było to doświadczenie wyjątkowe, niczym iluminacja. Być może na taki odbiór złożyło się wiele czynników i może zdarzył się on jedynie w wieczór, kiedy oglądałem, a raczej przeżywałem to przedstawienie, ale nie tylko ja tej iluminacji uLegłem. Pierwszy raz zdarzyło mi się coś podobnego w teatrze, nie licząc momentów, kiedy patrzyłem na przedstawienia Krystiana Lupy, które działają na mnie w podobny sposób.

Tu mam spore zaległości, natomiast znajomi, którym ufam w tej kwestii, mówią, że genialny jest najnowszy film Quentina Tarantino. Polecam więc Państwu i sobie seans "Django" [pięć nominacji do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej: dla filmu, aktora drugoplanowego (Christoph Waltz), za scenariusz, zdjęcia i montaż dźwięku - przyp. red.]. Mam nadzieję zdążyć przed Oscarami, chociaż wszelkie moje wyjścia z domu w okolicach premiery "Ożenku" ograniczają się do wędrówki "do" i "z" pracy.

Przede wszystkim jestem rodzicem i sporo czasu spędzam w miejscach, gdzie dzieci dobrze się czują. Lubię chodzić do parku, jeżeli natomiast mam się spotkać na kawę ze znajomymi, by porozmawiać o rzeczach, które wciąż mnie dotykają - związanych z kulturą i sztuką - wybieram Cafe Kulturalną w Pałacu Kultury i Nauki.

Na zdjęciu: scena z próby "Ożenku" w Teatrze Studio w Warszawie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji