Profilować, czy nie profilować oto jest pytanie
W "Glosie Robotniczym" nr 44, Władysław Orłowski w recenzji z "Komedii Omyłek" wystawianej w Teatrze 7.15 pisze:
"Muszę zacząć recenzję akcentem polemicznym.
Przed kilku dniami ukazała się w "Dzienniku Łódzkim" ocena nowego spektaklu zaprezentowanego publiczności łódzkiej przez Teatr 7.15, w której m. in. przeczytałem zdanie: "Czy w ogóle (nawiązuje tu znowu do profilu poszczególnych scen łódzkich!) Szekspir mieści się w ramach repertuarowych tego teatrzyku?!
Mam wiele szacunku dla osoby i znawstwa teatru M. Jagoszewskiego, ale w tym miejscu gruntownie się z nim nie zgadzam. Od dłuższego czasu kołacze się w łódzkich środowiskach twórczych teoria o "profilowaniu" teatrów, w ujęciu całkowicie absurdalnym. Czy dopuszczalne jest usztywnienie wziętych zresztą z powietrza "profilów" poszczególnych teatrów łódzkich i przykładanie po każdej premierze, jakby miarki: mieści się dane przedstawienie w "profilu", czy nie mieści?". Mamy wiele szacunku dla osoby i znawstwa teatru W. Orłowskiego, zgadzamy się z nim także, że nie można zbyt sztywno traktować sprawy profilu teatralnego, ale nie możemy powstrzymać się od przypomnienia naszym Czytelnikom fragmentu z "Chryzostoma Bulwiecia podróży do Ciemnogrodu", K. I. Gałczyńskiego. Bulwieć ogląda przedstawienie w teatrze ciemno-grodzkim: I cóż widzi?...
"Przycichła nieco
orkiestra dęta
Na scenę weszli
duńscy książęta;
chłopy jak byki;
z grzywą na karkach,
przy kordelasach
i przy zegarkach.
Po co aktor
płacze i skamle,
że tylko on jest
jedyny Hamlet?
Dobra Dyrekcja,
by te łzy otrzeć,
zadaptowała
sztukę samotrzeć.
Zamiast dwudziestu
pięciu postaci
sami Hamleci
byli w dramacie.
Na diabla Grabarz
z tą Ofeliją!
Chcą grać chłopaki,
niech się wyżyją.
W ten sposób szlagier!
pierwszy raz w świecie!
grali w "Hamlecie"
sami Hamleci.
Ręka na sercu
Twarze ponure
"Być albo nie być" -
wołali chórem.
Tam także nie "profilowali", a oblicze repertuarowe i obsada ról była wypadkową m. in. ambicji twórczych nie tylko kierownictwa artystycznego, ale również - bardziej demokratycznie - całego zespołu.
Panie Boże i święty Wydziale Kultury chroń nas przed dziewięcioma Hamletami w dziewięciu teatrach łódzkich. Może lepiej profilujmy!