Lublin. Recital Antoniny Krzysztoń
Śpiewała na festiwalach i imprezach muzycznych, w studenckich klubach, w kościołach i w prywatnych mieszkaniach. Pojawia się zarówno w areszcie śledczym, jak i na szpitalnym festynie. Przesłanie piosenek Antoniny Krzysztoń trafia do wielu osób, bez względu na życiorys, czy przekonania. Jej recital "Światłość w ciemności" usłyszymy 16 lutego w Lubelskim Salonie Artystycznym.
Prostota i odważne odsłanianie uczuć - to chyba najbardziej wyróżnia jej piosenki spośród wielu innych. Sama pisze teksty, na ogół także komponuje.
- Ci, co przyszli na spotkanie ze mną tu, w tym miejscu - chcieli słuchać muzyki. I ja im wyszłam na spotkanie. We wszystkich znaczeniach tego słowa - wyznała podczas rozmowy w Areszcie Śledczym Warszawa-Białołęka.
Wiele jej piosenek jest o Bogu i otwarcie nawiązuje do wiary. Z tym, że Antonina Krzysztoń nikogo nie nawraca. - Wiem o tym, że są pieśniarze, zespoły śpiewające, które idą drogą ewangelizacji, i z założenia są zespołami ewangelizacyjnymi. Natomiast ja jestem kobietą śpiewającą o rzeczach, które są dla mnie istotne - to z kolei jej wypowiedź po koncercie w parafii św.
"Gdzie się podziałeś św. Franciszku/Kamracie wilka, jaskółki/W jakiej dziś stronie i czyjej chacie/Szukasz schronienia, przytułku/Idę na drogę i wypatruję/Podartej twojej kapoty/Mija mnie dumna twarz biskupa/I spada pieniądz złoty/Kiedyś widziano Cię nad strumieniem/Kazałeś długo do ryb/Nikt Cię nie słuchał tak wiernie/Podniosły łby i ogony".
To fragment piosenki "Lament św. Franciszka" z albumu "Takie moje wędrowanie", za który otrzymała Złotą Płytę. To chyba do tej pory jedna z najchętniej słuchanych jej płyt. Są na niej takie hity jak "Perłowa łódź", "Hymn o miłości", czy "Inny świat".
Jej ballady są połączeniem folku i poezji śpiewanej. Współpracowała m.in. z kabaretem "Pod Egidą", z Leszkiem Możdżerem, Adamem Pierończykiem, Marcinem Pospieszalskim, Joszko Brodą, Mieczysławem Litwińskim oraz, przy spektaklu teatralnym, z Michałem Lorencem i Grzegorzem Królikiewiczem.Choć celebryci i showmani mogą jej pozazdrościć rozpoznawalności i siły przekonywania, omija ich świat szerokim łukiem. Jest dla niej zbyt podejrzany.
Antonina Krzysztoń, "Światłość w ciemności", 16. lutego, Teatr Stary, g. 19.00, bilety 15-45 zł