Artykuły

Wielkie wydarzenie teatralne

JAKŻE zamknąć wrażenia z tak wielkiego widowiska w 2 krótkich felietonach (o sztuce "Człowiek z karabinem" i autorze Mikołaju Pogodinie pisaliśmy już w "Słowie Polskim" z 1 maja br), gdy tematu do rozważań starczy­łoby co najmniej na całą kolum­nę druku, wrażenia z widowiska mówiącego o najdonioślejszych dniach naszej epoki, poruszające­go najistotniejsze i najbardziej ważkie problemy, widowiska, w którym czuje się wielkie tchnie­nie historii.

Świadomy swoich zadań to ze­spół, który potrafił oddać olbrzy­mi patos i rewolucyjny roman­tyzm tych pamiętnych chwil, am­bitny to teatr, kory śmiało sięgnął po taką sztukę, który pierwszy z teatrów polskich pokazał widzowi postacie Wodzów Rewolucji: Lenina i Stalina. Konstanty Skorobogatow, znakomity artysta Teatru Leningradzkiego, którego podziwialiśmy we Wrocławiu w sztuce Wiszniewskiego "Niezapomniany rok 1919", pisze w swoich wspomnieniach: "Grałem już w moim życiu ponad siedemset ról. Lecz nigdy nie stanąłem wobec równie gigantycznego, tytanicznego zadania, jak to, które stało się moim udziałem, gdym, zetknął się z postacią wielkiego uczonego i filozofa, zadziwiającego swym wewnętrznym pięknem, wspaniałą czystością obyczajów, jakim był, niewątpliwie największy człowiek świata, Włodzimierz Iljicz Lenin".

Nie będzie chyba miał nam za złe świetny aktor wrocławski, Feliks Żukowski, kiedy wyznamy, że mieliśmy pewne obawy, czy zdoła on odtworzyć na scenie po­stać Lenina, mimo, że przecież znamy go już z długiego szeregu ról, w których poznaliśmy jego talent. Tym większa nasza satysfakcja, gdy zobaczyliśmy jego kreację w tej niezwykle odpowie­dzialnej roli. Żukowski stworzył prawdziwie ludzką, pełną wewnę­trznej siły postać wielkiego myśli­ciela - wodza ludzkich serc i umysłów, człowieka żelaznej woli i błyskawicznej decyzji, serdecznego przyjaciela każdego żołnierza, robotnika i chłopa, walczącego o wielkie idee rewolucji, bezwzględ­nego wobec wrogów hamujących postęp.

Mikołaj Pogodin w "Człowieku z karabinem" ukazał Lenina w całym szeregu scen, obrazujących jego działanie, genialne koncepcje, stosunek do zagadnień i ludzi. Postać Stalina ukazana jest w oryginale tylko w jednej scenie pożegnania oddziału udającego się na front. Realizator wrocławskie­go spektaklu, Jakub Rotbaum, opierając się na radzieckich scena­riuszach filmowych, na kanwie sceny rozmowy telefonicznej Lenina ze Stalinem, zawartej w sztuce Pogodina, dopisał scenę rozmowy obu Wodzów Rewolucji w gabinecie Lenina w Smolnym. Scena ta, aczkolwiek bardzo interesująca, nie dodaje jednak wiele tekstu do roli postaci Stalina. Tym trudniejsze miał przed sobą za­danie Władysław Dewoyno. O ile jednak na premierze mogliśmy mieć jeszcze pewne zastrzeżenia co do odtworzenia wielkiej posta­ci Stalina przez Dewoynę, to już na dalszych przedstawieniach po­trafił on stworzyć postać pełną mocy i sugestywną, genialnego ucznia i kontynuatora idei Lenina, a w scenie pożegnania oddziałów biła z tej postaci wewnętrzna siła.

Uderzające jest również zewnętrzne podobieństwo postaci stwo­rzonych przez Feliksa Żukowskie­go i Władysława Dewoyno do Lenina i Stalina, podobieństwo ry­sów twarzy, sylwetki postaci i ruchów. Świadczy to o niepospo­litych zdolnościach aktorskich i opanowaniu techniki aktorskiej naszych artystów, o spostrzegawczym i czujnym oku reżysera, ale także o mistrzostwie charakteryzatora Mieczysława Woyczyńskiego.

Sztuka Mikołaja Pogodina uka­zuje nam w 12 obrazach przeło­mową chwilę dziejową poprzez przeżycia ludzi biorących w niej bezpośredni udział. Historia Iwana Szczodrina, chłopa - żołnierza, jego towarzyszy i rodziny, historia narastania jego świadomości politycznej i wyrobienia, jego przyjaźni z robotnikiem Mikołajem Czibisowem, jest historią typową dla tych pamiętnych dni i splata się nierozerwalnie z dziejami re­wolucyjnych wydarzeń. Dlatego też sztuka Pogodina, przy całym patosie historycznych faktów, jest prosta i bezpośrednio przemawia­jąca do uczuć widza, dlatego też wywołuje ogromne wrażenie. Bo­haterzy "Człowieka z karabinem" mówią językiem codziennym, prze­żywają swe radości, smutki, i wa­hania, przy całym bohaterstwie nie są pozbawieni zdrowego hu­moru - prawdziwi ludzie z krwi i kości.

REŻYSERIA Jakuba Rotbauma ukazała nierozerwalną więź życia jednostki z wydarzeniami hi­storycznymi, podkreśliła wpływ warunków i otoczenia na kształtowanie się charakteru jednostki. W do­skonale zrobionych i niezwykle su­gestywnych scenach masowych, za­rysowane były wyraźnie indywidu­alności poszczególnych postaci z tłumu. Prawdziwi i żywi byli nie tylko aktorzy odtwarzający kluczowe postacie, nie tylko aktorzy w postaciach epizodycznych, lecz również i bezimienni statyści.

Ludwik Benoit w roli tytułowej osiągnął wysoki poziom artystycz­ny. Oto biedny chłop rosyjski, tęskniący w okopach do domu i gospodarki, dostaje się w ogień wielkich dni rewolucji w Leningradzie. Początkowo nieufny, zostaje porwany przez potężną ideę rewolucji, rośnie jego świadomość, rośnie za­pał, budzi się pewność siebie i swo­ich sił w obliczu wielkich zadań. Ludwik Benoit ukazał z ogromnym talentem tę drogę wewnętrznych przemian Mikołaja Szadrina, "czło­wieka z karabinem", zarysował mocno i pewnie charakter tego pro­stego, uczciwego chłopa - żołnierza, posiadającego wyczucie sprawiedli­wości i niepozbawionego swoiste­go, zdrowego humoru. Wzruszające jest jego oddanie dla sprawy rewo­lucji, wzruszający stosunek do żo­ny i siostry, wzruszająca przyjaźń z robotnikiem - rewolucjonistą Mikołajem Czibisowem, którego szczerą, bohaterską postać stworzył Adolf Chronicki. Czibisow Chronickiego to duży sukces tego arty­sty - sukces aktorski i ideologicz­ny. A jakże piękną, jak żywą i prawdziwie wzruszającą postać Nadieżdy, żony Szadrina dała Danuta Korycka, ile siły i rubasznego humoru biło z postaci marynarza Dy­mowa, stworzonego przez Zbigniewa Skowrońskiego, ile radości życia i szlachetności miał w sobie Stani­sław Jasiukiewicz jako młody żoł­nierz, ile zawadiackiej zadzierzystości jego bezimienny towarzysz, jak prawdziwą postać komisarza do spraw opału dał Cyryl Przybył. Zofia Skrzeszewska, Mieczysław Dębowski, Ludwik Wytysiński, Zbig­niew Niewczas, Mieczysław Nawrocki, Janusz Łoza, Ryszard Mi­chalak, Barbara Jakubowska, Wi­told Kuczyński, Sabina Wiśniew­ska, Jadwiga Hańska, Henryk Funko, Tadeusz Skorulski - stworzyli bogate postacie żołnierzy i bojow­ników rewolucji.

Naprzeciw tych bohaterskich po­staci żołnierzy rewolucji stoją do­skonale zarysowane przez Pogodina postacie burżuazji, kontrrewolucjo­nistów i mieńszewików, o jakże podłych, jak niskich motorach dzia­łania. I tu nasi aktorzy stworzyli szereg kapitalnych postaci: Jan Wi­śniewski w roli milionera Sybircewa, Janina Martynowska w roli je­go żony, Antonina Dunajewska, ja­ko bezdennie głupia babcia Liza, Bernard Michalski jako rozkapryszony "złoty młodzieniec", Stanisław Janowski jako typowy kupiec-finansista, Kazimierz Herba w roli butnego przedstawiciela pruskiego rządu, Renata Fiałkowska jako mienszewiczka, Zenon Burzyński, i Ryszard Michalak, Tadeusz Skorulski, Cyryl Przybył, Witold Kuczyński (niektórzy aktorzy występowali w kilku rolach). Widowisko pulsuje życiem i prawdą, gdyż reżyseria nadała mu odpowiedni rytm, stworzyła węzłowe punkty napięcia, po których następują chwile emocjonalnego odprężenia. Spektakl posiada ilustrację muzyczną, dobrze podkreślającą nastrój sztuki w chwilach, gdy muzyka i pieśń, rodzi się bezpośrednio z akcji scenicznej (np. kapitalna scena śpiewania pieśni Armanda w 5 obrazie przez marynarzy i żołnierzy zgromadzonych w Smolnym) i nie zawsze trafnie dobraną muzykę mechaniczną w przerwach między obrazami.

Na koniec choć kilka słów o opra­wie plastycznej Aleksandra Jędrze­jewskiego i Wiesława Langego, do­skonale współgrającej z akcją sztu­ki, pełna, rozmachu i polotu, cieka­wie rozplanowaną na kilku płasz­czyznach.

Dzięki ambicjom, zapałowi i ogromnemu wysiłkowi całego zespo­łu artystycznego i technicznego, Państwowe Teatry we Wrocławiu mogą się wylegitymować spektaklem, który stanowi wielkie wyda­rzenie w życiu teatralnym kraju.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji