Czule i boleśnie
Jutro w Teatrze Jeleniogórskim premiera kolejnego spektaklu zrealizowanego przez reżysera z pokolenia, które określić można by jako "młodzi i zdolni". Po Natalii Korczakowskiej czy Łukaszu Kosie przyszedł czas na Remigiusza Brzyka. Na Scenie Studyjnej zrealizuje on "Okrutne i czułe" Martina Crimpa.
Jeden z najwybitniejszych współczesnych dramaturgów brytyjskich w swoim tekście nawiązuje do "Trachinek" Sofoklesa. Opowieść o Dejanirze, która by zyskać wierność swojego męża Heraklesa, nieumyślnie go zabija, Crimp luźno przenosi w czasy współczesności. Córkę Ojneusa zamienia tutaj na nieco groteskową żonę Generała, która nie bacząc na panującą wojnę, próbuje ożywić swoją kobiecość i zastygłe uczucia. Rolę Chóru pełnią tu towarzyszące kobiecie Kosmetyczka, Fizjoterapeutka i Gosposia.
Remigiusz Brzyk, wielokrotnie nagradzany uczeń Krystiana Lupy, znany jest z odważnych rozwiązań scenicznych i świetnego kontaktu z aktorami. Dodaje świeżości i odkrywa nowe konteksty wystawianych dzieł, jak to miało miejsce; np. z Szekspirowskim "Juliuszem Cezarem", którego zrealizował ostatnio z użyciem multimediów we wrocławskim Teatrze Polskim. Tym razem oprócz zawodowych aktorów na Scenie Studyjnej zagrają uczniowie jednej ze szkół podstawowych w pobliskich Kowarach.