Oresteia z PRL-u
Michał Zadara, młody reżyser teatralny, przygotował operę "Oresteia" Iannisa Xenakisa w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej. Premiera odbywa się na Scenie Kameralnej w ramach eksperymentalnego cyklu "Terytoria".
Zadara debiutuje w operze, ale nie w tematyce antycznej. Mitami zajmował się już w teatrze dramatycznym- wystawiał m.in. "Fedrę" i "Ifigenię".
Akcję "Orestei" reżyser przeniósł w czasy PRL-u, gdyż uważa, że wydarzenia rozgrywające się w Atenach po wojnie trojańskiej są podobne do tego, co działo się w Polsce po II wojnie światowej. - "Oresteia" jest mitem założycielskim Aten, dla Polski taką funkcję pełni PRL - mówi reżyser.
Jego spektakl rozgrywa się przez 25 powojennych lat. Obejmuje okres tuż po wojnie, odwilż, rozliczenie stalinizmu i czasy Edwarda Gierka - od sporów politycznych i ideologicznych po czas troski o dobrobyt.
"Oresteia" została napisana w latach 60. To dzieło Iannisa Xenakisa określa się jako łączące brzmienia współczesnej muzyki klasycznej z antyczną grecką tragedią i japońskim teatrem no.