Gliwice. Paweł Gabara i GTM żegnają Macieja Korwina
Był wspaniałym, jednym z najlepszych w kraju profesjonalistów w tym zawodzie, z ogromną wiedzą, talentem do kreowania sukcesów, bardzo odpowiedzialnym i uczciwym. Z drugiej strony działał nieformalnie, z nutą szaleńczej odwagi, zawsze z humorem rozwiązującym problemy.
10 stycznia 2013 zmarł Maciej Korwin, dyrektor Teatru Muzycznego w Gdyni, aktor, reżyser, pedagog, konferansjer.
W 2002 roku w Gliwickim Teatrze Muzycznym wyreżyserował europejską prapremierę musicalu "Footloose", przez wiele lat cieszącego się niemal kultowym powodzeniem. Był dyrektorem teatrów w Kaliszu, Łodzi, Opolu. Reżyserował w wielu teatrach w Polsce i zagranicą. Wprowadził na scenę wiele wspaniałych tytułów musicalowych, ostatnio także "Shreka". Był aktywnym działaczem Stowarzyszenia Dyrektorów Teatrów.
Rodzinie, przyjaciołom i pracownikom Teatru Muzycznego w Gdyni składamy wyrazy głębokiego współczucia.
Dyrekcja i Zespół GTM
- - - - - - - - - - - - - - - - -
Kiedy przed bardzo wielu laty poznałem Macieja Korwina, był dyrektorem Teatru im. J. Kochanowskiego w Opolu. Nosił włosy upięte w prowokacyjną kitkę, nie pasującą do wizerunku dyrektora w ówczesnym stylu. Pamiętam, jak podczas Konfrontacji Teatralnych z pasją utykał widzów na miejscach na widowni, o których wiedział, że weszli nielegalnie, bez biletu. Takim właśnie był dyrektorem. Z jednej strony był wspaniałym, jednym z najlepszych w kraju profesjonalistów w tym zawodzie, z ogromną wiedzą, talentem do kreowania sukcesów, bardzo odpowiedzialnym i uczciwym. Z drugiej strony działał nieformalnie, z nutą szaleńczej odwagi, zawsze z humorem rozwiązującym problemy. Był dla swojego zespołu wielkim autorytetem. Miał niezwykłą umiejętność nawiązywania dobrych relacji z ludźmi teatru.
Jego przedstawienia miały zawsze wysoki profesjonalny poziom. Były nowoczesne, ale realizowane według dobrej tradycyjnej szkoły. Pamiętam, jak w Teatrze Rozrywki, w którym wówczas pracowałem, reżyserował "Anię z Zielonego Wzgórza" i po jakiejś próbie powiedział mi, że w teatrze uwielbia to, kiedy zmarły przed chwilą bohater sztuki z uśmiechem wychodzi do ukłonów. Myślę o tym szczególnie teraz, kiedy w życiu realnym Maciej Korwin nie wyjdzie już do ukłonów.
Paweł Gabara
dyrektor GTM
