Artykuły

Norwid w Teatrze Narodowym

Wielkie wydarzenie.

Oddajemy głos widzom:

Tadeusz Kotarbiński

- Kunsztowne słowo Norwida urzekało ogół zgromadzonych ważką treścią zawartą w zwrotach uderzających. Jakież to było trafne i potrzebne, gdy słowo wolało o słowo w życiu publicznym, o rzetelność i pełny głos słowa! Jak współdźwięczało w duszach tych, którzy słuchali, gdy piętnowało porywy nienawistne i zawinioną zwadę w gromadzie człowieczeństwa, gdy nawoływało do zbawczej pracy twórczej i wytwórczej...

Norwidowskie słowo jaśnieje samowiedzą własnej służebności. A scena Teatru Narodowego stała się jego chętną służebnicą i chwalebnie spełnia misję, której się podjęła. Gorliwość kazała słowom brzmieć przy wtórze tonów. Niechajże tony nadal wtórują słowom, ale niech brzmią w chwilach, gdy nie brzmią słowa. Trzeba, by słowa były w zupełności uchwytne, by docierały do uczestników misterium nie tracąc nic ze struktury własnej, albowiem wszystko jest w niej istotne.

Grzegorz Sinko - Prof. UW

- Rzeczywiście, rzadko się zdarza, żeby montaż tekstów poetyckich widza nie nudził. Zastosowano w tym przedstawieniu duże bogactwo środków teatralnych, zamieniono, czy przemieniono tekst poety w widowisko teatralne, przy czym - jakże to ważne - słowo nie zostało przytłoczone! Szczęśliwy to przypadek - ambitny reżyser nie bierze gotowego tekstu dramatycznego, nie posługuje się nawet żadną ze sztuk Norwida, którą mógłby na swój sposób przetworzyć, ale sięga po wiersze, listy, fragmenty prozy, dobiera je według własnego uznania i tworzy na ich kanwie spektakl o wybitnych walorach teatralnych. Nie ma w nim nic z teatru rapsodycznego, wiele natomiast z teatru nowoczesnego! Przy okazji możemy się i dowiedzieć, czy jeszcze raz przekonać, jak nowoczesny był Norwid w swoim spojrzeniu na sztukę, na miłość, na sprawy Polski.

- Uważam to wydarzenie teatralno-literackie dlatego za tak ważne, bo zostało dobrze zrobione. Odbierają to przedstawienie wszyscy i młodzi i starzy - należy ono bowiem do rzędu tych wydarzeń artystycznych, które wstrząsają sumieniem narodu!

Melchior Wańkowicz

- Odbieram Norwida bardzo nierówno. Interpretacja sceniczna bardzo mi go zbliżyła. Jeżeli to jest moja wina, to osobiście jestem wdzięczny Hanuszkiewiczowi. Ale jeżeli jest to cecha Norwida, to Hanuszkiewicz oddal mu wielką przysługę.

Stanisław Witold Balicki

- "Norwid" - Norwida i Hanuszkiewicza - jest, moim zdaniem, najśmielszym i najdonioślejszym u nas dokonaniem teatralnym lat ostatnich, w sensie znaczenia społecznego i czysto artystycznego. Norwid teatr uważał - zwłaszcza w okresach trudnych historycznie, politycznie - za podstawowe narzędzie kształtowania wyobraźni narodowej, a więc osobowości narodu; sam też Norwid miał wyobraźnię teatralną w tym znaczeniu, że u niego nawet wiersze liryczne, glosy, ucinkj - dramatyzują się i dzieją, to udowadnia przedstawienie.

Te teksty Norwida, nie przeznaczone wprost na scenę, a dobrane przez Hanuszkiewicza, są walką o postęp moralny za pośrednictwem sztuki, są najbardziej współczesnym nam dramatem o Polsce i Polakach. Nikt ze współczesnych naszych poetów, z Bryllem i Różewiczem, nie powiedział tylu ostrych, gorzkich prawd o nas dzisiejszych, co opętany miłością ojczyzny i człowieka w Polaku - właśnie Norwid.

To, co nie wczytanym jeszcze w Norwida (mimo pięciu tomów J. W. Gomulickiego i PIW) jego "późnym wnukom" umknąć może uwagi, wstrząsająco wypowiedział ze sceny "Norwid" Hanuszkiewicza - językiem artystycznym dzisiejszym, grającym skromnie wszystkimi znakami i walorami teatralnej komunikacji, byleby tylko jak najwięcej myśli i piękna Norwidowego w widzu pozostało. Za to - jako widz i słuchacz - jestem Hanuszkiewiczowi i jego zespołowi wdzięczny.

Krzysztof Teodor Toeplitz

- Przedstawienie "Norwida" w Teatrze Narodowym uważam za bardzo ważne wydarzenie w naszym życiu teatralnym, ale nie tylko teatralnym, również i społecznym. Adam Hanuszkiewicz dał tu nie tylko jeszcze jeden dowód swej inwencji jako inscenizator, ale także potwierdził raz jeszcze wielką obywatelską rolę, jaką poezja odgrywała w naszym kraju. W okresie, kiedy słowo literatury uległo, powiedzmy to sobie szczerze, pewnej dewaluacji, głos Norwida brzmi ze sceny jak głos współczesny i ważny. I co najważniejsze - po wyjściu z teatru słyszałem ludzi, którzy tym samym tonem zaczynali mówić o dniu dzisiejszym. A to jest przecież sukces największy!

Henryk Tomaszewski - Profesor Akademii Sztuk Pięknych

- Bardzo dziękuję kierownictwu Teatru i aktorom za stworzenie teatralnego wieczoru, którego gospodarzem był Norwid, ja natomiast gościem zasłuchanym w każde jego słowo. Kto z nas wie, co to jest Cyprian Kamil Norwid?, Nikt. Wyjątki, przepraszam! Słowacki, Mickiewicz to co innego. Tych znamy i cytujemy. Ilu z nas wie, że Norwid malował, rysował, a nawet utrzymywał się z tej profesji? Kto wie, że zmarł w przytułku, a pochowany jest nie wiadomo z kim w grobie zbiorowym? Kto wie, dlaczego w Polsce, w stolicy naszego kraju, uliczka jego imienia znajduje się na peryferiach, za parkanem cmentarza prawosławnego, natomiast ulica przylegająca do teatru, w którym goszczą słowa tego wielkiego, zatroskanego Polaka - nazywa się Moliera?

Jeszcze raz dziękują za Norwida!

Wacław Wawrzyniak - Dyrektor Liceum im. Hoffmanowej

- Wydaje mi się, że "Norwid" to jeszcze jedno z najlepszych przedstawień w ostatnim czasie. Jego wartość upatruję przede wszystkim w znakomitym odczytaniu myśli i intencji wielkiego poety. Adam Hanuszkiewicz pokazał to wszystko, co jest w dziele Norwida ponadczasowe, żywe, szczególnie punktując te prawdy, które odnoszą się do Polski i Polaków, do postawy człowieka, w ogóle. Dla nas, pedagogów, takie ukazanie puścizny Norwida jest szczególnie cenne, uzupełnia bowiem i poszerza ten program wiedzy o dorobku poety, który możemy oferować naszej młodzieży.

- Jestem pod ogromnym wrażeniem tego spektaklu, jego artystycznego kształtu Przede wszystkim fascynuje mnie fakt, że ukazuje nam jakby na nowo wielkiego poetę, zatroskanego człowieka, który mówi prawdę, że jego słowa nadal, mimo upływu lat, zwrócone są do nas.

- Oczywiście, już zamówiliśmy bilety na "Norwida" dla młodzieży naszego Liceum!

Uczniowie klas czwartych grupy humanistycznej V Liceum Ogólnokształcącego im. Józefa Poniatowskiego

- Składamy gorące podziękowanie za umożliwienie nam obejrzenia próby generalnej widowiska "Norwid". Nasze głębokie przeżycie artystyczne niech będzie wyrazem hołdu złożonego wielkiemu poecie, jego odtwórcom - aktorom Teatru Narodowego oraz reżyserowi Adamowi Hanuszkiewiczowi.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji