Artykuły

Rok niespokojnego teatru na Śląsku

Nowe realizacje, czasami ocierające się o skandal, młodzi i obiecujący twórcy, udane prezentacje na festiwalach, nagrody, spektakularne sukcesy i zmarnowane szanse. Śląskie teatry nie szczędziły w mijającym roku swoim widzom wrażeń - pisze Aleksandra Czapla-Oslislo w Gazecie Wyborczej - Katowice.

Ferment

Analizując odstani rok na scenach w regionie nasuwało mi się nieustająco jedno odczucie - coś się zaczyna dziać, coś w środowisku buzuje, fermentuje i jest o krok od buntu, który Martin Luther King nazywał trafnie "językiem niewysłuchanych". Kto śledził uważnie losy naszych scen regionu przekonał się, że do głosu dochodzą nowi artyści, podejmują nowe inicjatywy, i co ważne, na widowni pojawiają się nowi młodzi ludzie.

Lokalność

Zapoczątkowana wiele sezonów temu moda na to, co lokalne rośnie w siłę - teatry coraz częściej chcą rozmawiać z publicznością o historiach własnych. Wiele emocji wzbudziła bielska "Miłość w Königshütte" Ingmara Villquista, a debata o śląskość toczyła się zarówno na łamach gazet, jak i na szczeblach urzędowo-politycznych. Historie pisane na zamówienia (miej lub bardziej udane scenicznie) dotyczące regionalnych miast pojawiły się także w Teatrze Nowym ("Miłobójcy czyli koniec świata" w Zabrzu) oraz w teatrze w Sosnowcu ("Chłodne poranki" dotyczące m.in. postaci Wampira z Zagłębia).

Jednak bez wątpienia wydarzeniem 2012 roku jest spektakl "Korzeniec" [na zdjęciu] wg powieści Zbigniewa Białasa, który zaledwie kilkanaście dni temu zdobył aż dwie na dziewięć nagród na międzynarodowym festiwalu "Boska Komedia" (wyróżnienia odbierali na nim tacy twórcy jak Krzyszof Warlikowski czy Krystian Lupa). Kryminalną opowieść o morderstwie pewnego kafelkarza, który sygnował swoją glazurę z miasta Sosnowice wyreżyserował w Teatrze Zagłębia Remigiusz Brzyk. Przedstawienie w najbliższym czasie zaproszono także na festiwal debiutów w Toruniu oraz do Lublina na Festiwal Teatrów Europy Środkowej. To największy sukces produkcji teatralnej z regionu w ostatnich latach.

Idzie nowe

Lista wydarzeń teatralnych okazuje się być wciąż niewyczerpana, stąd kilka nowych ciekawych inicjatyw, z których na szczególną uwagę zasługuje pierwszy branżowy festiwal dotyczący scenografii w Polsce organizowany z perspektywy interdyscyplinarnej (scenografia nie tylko w teatrze, ale i w filmie, reklamie, przestrzeni muzealnej, itp.). Trzeba koniecznie przyglądać się temu, jak będzie rozwijał się Festiwal Nowej Scenografii powołany do życia przez Adama Kowalskiego z Centrum Scenografii Polskiej.

Teatr Śląski postanowił też owocnie wypełnić sezon ogórkowy proponując po raz pierwszy cykl "Lato w Malarni" dedykowany twórcom z regionu. Działania teatralne podjęto także w innych nowych miejscach, jak chociażby w kamienicy na ul. Mariackiej, gdzie podczas Metropolitalnej Nocy Teatrów Centrum Kultury Katowice prezentowało cieszącą się dużym powodzeniem retransmisję spektaklu "III Furie" w reżyserii Marcina Libera, laureata tegorocznych Interpretacji.

Alternatywa

Odporni na kryzysy, zmiany władz i problemy artyści z tak zwanej alternatywy przetrwali kolejny rok. Był to czas np. na baczne przyjrzenie się temu, co od lat robi konsekwentnie Ewa Wyskoczyl w Tarnowskich Górach w autorskim teatrze ZL. W mieście trwa wciąż przegląd tego, co udało się przygotować Wyskoczyl w ostatnich latach. Reżyserka konsekwentnie prowadzi swój zespół pod artystyczny prąd, jednocześnie wpisując się w tendencje, które pojawiają się na scenach we Wrocławiu, Wałbrzychu czy Warszawie. W tym roku także Andrzej Dopierała prowadzący od lat Teatr bez Sceny dał kolejną udaną premierę ("Diabelski młyn). Intensywnie pracują też nowe niezależne sceny jak: klub Old Timers Garage w katowickiej dzielnicy Piotrowice czy Przestrzeń Twórcza Stacja Ligota wykorzystująca dworcową przestrzeń.

Zmarnowane szanse

Poza wieloma nowymi cennymi inicjatywami i sukcesami trzeba przyznać, że było kilka wydarzeń niepokojących. Niestety, niezależnie od wyników kontroli w Śląskim Teatrze Tańca (trwają wciąż wyjaśnienia na temat nieprawidłowości w działaniach w prokuraturze) z mapy regionu znika europejska marka. W ciągu kilku miesięcy została zniszczona wieloletnia tradycja i prestiżu międzynarodowej konferencji.

Wszystko wskazuje też na to, że duetowi Jerzy Makselon (dyrektor) oraz Zbigniewowi Stryjowi (dyrektor artystyczny) zostanie przedłużony wraz z nowym rokiem kontrakt na kolejne lata w Teatrze Nowym. Była szansa na rozpisanie konkursu, na podsumowanie ostatnich sezonów i dyskusję o strategii na przyszłość - bowiem Teatr Nowy od lat nie odnotował żadnego znaczącego sukcesu. Jedyną świeżością w tym roku było zaproszenie młodej reżyserki Uli Kijak, która pokazała jak można zgrać zespół i dać mu energię do wspólnej, odważnej pracy.

Jednak przedstawienie "Nieskończona historia" stało się papierkiem lakmusowym dla tej sceny - w chwili próby i nieuzasadnionego artystycznie skandalu dyrektor nie stanął murem za twórcami, nie obronił argumentami przed atakami, co więcej, w powietrzu wisiało nawet usunięcie tego przedstawienia z afisza. Brak konkursu i szansy na możliwość, by zweryfikować kto ma najlepszy pomysł na sceniczne Zabrze jest jedną z marnowanych szans 2012.

Życzenia dla scen śląskich składa Jacek Sieradzki

Teatrom województwa śląskiego życzę na nowy rok przede wszystkim utrzymania dobrych tendencji. Bo każdy obserwator przyzna mi przecież, że w regionie nastąpiło znaczne ożywienie. Sceny odmłodniały, pojawili się młodzi reżyserzy oferujący inny rodzaj teatralnego opowiadania, przyciągający na widownię nowych odbiorców. Wzbogacający ofertę - a nie zastępujący jeden typ teatru drugim. Dostrzeżono to, przyszły nagrody w prestiżowych konkursach, zaproszenia na festiwale. To będzie procentować, nic tak nie daje kopa do nowych wysiłków, jak sukces.

Przez ostatnie lata uważano Dolny Śląsk za wylęgarnię nowego teatru. Może teraz pora na Górny?

Jacek Sieradzki* krytyk teatralny oraz juror wielu teatralnych konkursów i festiwali, od 27 lat członek redakcji "Dialogu", od ponad dwudziestu redaktor naczelny tego ogólnopolskiego pisma. Autor recenzji m.in. w "Polityce", "Przekroju" i "Odrze".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji