Wrocław. Nirwana specjalna Strzępki i Demirskiego
Spektakularna kariera zespołu Nirvana, połączona z realiami polskiego show-biznesu lat 90. zeszłego wieku, staną się tematem najnowszej premiery wrocławskiego Teatru Polskiego "Courtney Love".
Prapremiera "Courtney Love" Pawła Demirskiego w reżyserii Moniki Strzępki planowana jest 30 grudnia na Scenie na Świebodzkim. - Nasza Nirvana jest specjalna - zapowiada Krzysztof Mieszkowski, dyrektor Teatru Polskiego.
Spektakl Demirskiego i Strzępki ma być muzyczną opowieścią o schematach, ograniczeniach i zbanalizowaniu możliwych dróg kariery. - Nirvana nigdy nie była moim ulubionym zespołem - mówi Paweł Demirski, autor sztuki.
- Nie słuchałem ich muzyki w latach 90., ale teraz lepiej rozumiem ich próby stworzenia grunge'a. Zresztą wiem, że nienawidzili tej nazwy, ale był to muzyczny ruch mający zmienić muzykę. Czytaliśmy także świetną biografię Everetta True "Nirvana. Historia prawdziwa", a jednym z naszych bohaterów jest jej autor - dodaje.
Publiczność będzie więc nie tylko oglądać przetworzoną historię Courtney Love, Kurta Cobaina i zespołu, ale także posłuchać grających aktorów.
- Tak, chcieliśmy coś zmienić, po prostu znaleźć na koniec lat lepszą scenę muzyczną, coś bardziej ekscytującego, gdzie nie traktuje się publiki jak stada debili. Komercyjne radio ma gówno do powiedzenia - mówił Igor Kujawski (Everett True) pod-czas wczorajszej próby na Świebodzkim.
"Courtney Love" jest 570. premierą w historii Teatru Polskiego. Monika Strzępka i Paweł Demirski w Polskim zrealizowali do tej pory trzy przedstawienia: "Śmierć podatnika", "Tęczowa trybuna" i "Dziady. Ekshumacja".
