Artykuły

Królestwo za sen

"Kraina śpiochów" w reż. Bernarda Bielani w Białostockim Teatrze Lalek. Pisze Anna Kopeć w Kurierze Porannym.

Urocza "Kraina Śpiochów". Wyobraźnia i kreatywność Marty Guśniowskiej nie ma sobie równych. Swoją najnowszą sztuką po raz kolejny udowadnia jak ważne są sprawy dzieci. Przy okazji dorośli mogą dowiedzieć się czegoś o sobie i bawić się nie gorzej niż najmłodsi. I jak w każdej bajce, wszystko dobrze się kończy.

Na choinkę, na aniołka, leniwca, gapę, profesora, bocianka, a nawet na sopelek - sposobów na spanie jest wiele. Najważniejsze, by dobrze się wyspać, bo człowiek wyspany to człowiek szczęśliwy, spokojny i pełen energii na nowy dzień. To szczególnie istotne w odległej i magicznej Krainie Śpiochów, której mieszkańcy noszą piękne stroje, a obowiązkowym nakryciem głowy jest poduszka - po to, by w każdej chwili bezpiecznie i miękko paść w objęcia Morfeusza. Władcą tego miejsca jest ten, kto śpi snem sprawiedliwego. Jednak pewien poważny problem ma Królewna Spioszka.

Nie pomaga jej ani syrop nasenny, liczenie baranów, ani wykład Profesora Śpiochologa. Co robić gdy ktoś najbliższy nie może zasnąć, bo gnębią go koszmary? Córeczka Króla Śpiochów, która nie może zasnąć? To już zakrawa na skandal. Lekarstwa na tę dolegliwość szuka tatuś - największy bohater każdej małej dziewczynki. Wyrusza więc w daleką podróż, a na swojej drodze spotyka mnóstwo przedziwnych postaci. Dorosłym widzom szczególnej uwadze polecamy doskonały dialog z Jaszczurką, pełen gagów i - nomem omen - językowych niespodzianek.

W świecie lalkowego królestwa snów zobaczymy bardzo wyraziste postacie. Pełno tu dowcipnych, inteligentnych i oryginalnych bohaterów; bardzo mądry Bałwan, wielofunkcyjna Czarownica, która w zależności od sceny zamienia się w miotłę, a nawet środek transportu, uroczy Stworek Głodomorek Nasenny - to tylko niektóre z nich.

"Kraina Śpiochów" wyreżyserowana przez Bernardę Bielenie wypełniona jest mnóstwem ciekawych rozwiązań scenograficznych, oprócz lalek i fantazyjnie wystylizowanych aktorów wykorzystano tu także wizualizacje. Piękną i bajkową przestrzeń doskonale stworzyła Martyna Śtepan-Dworakowska. Niezwykła plastyczność tej sztuki autentycznie zachwyca i chociażby dla tej genialnej, wielofunkcyjnej scenografii warto tę sztukę obejrzeć.

Równie mocnym atutem tej bajki jest jej melodyjność. Muzyka skomponowana przez Piotra Nazaruka z łatwością wpada w ucho, a piosenki zapadają w pamięć. Białostoccy aktorzy (Paweł Szymański, Krzysztof Piłat, Ewa Żebrowska i Alicja Bach) wykazują się także sporymi talentami wokalnymi. Zresztą doskonale sobie radzą nie tylko w scenach śpiewanych.

"Kraina Śpiochów" to ciekawa, klasyczna bajka dla całych rodzin, nie tylko na czas zimy. To kolejna szuka Marty Guśniowskiej z jasnym i uniwersalnym morałem - ważnym zarówno dla najmłodszych jak i starszych widzów. Codzienne, z pozoru błahe sprawy dzieci, mogą być znacznie bardziej skomplikowane, warto poświęcić im nieco więcej uwagi. Z każdym takim problemem zawsze można zwrócić się do najbliższych. A z ich pomocą śmiechem, bliskością, inteligencją i wyobraźnią można pokonać największe przeciwności losu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji