Kraków. W niedzielę premiera "Napoju miłosnego"
Po raz pierwszy na krakowskiej scenie zagości opera komiczna "Napój miłosny" Gaetana Donizettiego. Premiera w niedzielę 2 grudnia w Operze Krakowskiej.
Libretto opery, którą wystawiono po raz pierwszy w Mediolanie w 1832 roku, napisał Felice Romani. Młody wieśniak Nemorino zakochuje się w Adinie, która nie traktuje poważnie jego uczucia. Piękna wieśniaczka wraz z przyjaciółkami czyta starą legendę o Tristanie i Izoldzie i stwierdza, że dziś już nikt nie jest w stanie dostarczyć czarodziejskiego napoju, o którym mowa w legendzie...
Akcję opery rozgrywającej się we Włoszech na początku XIX wieku przeniesiono tym razem w polskie realia lat 50. Reżyserii "Napoju" podjął się Henryk Baranowski, nagrodzony m.in. Rosyjską Złotą Maską za najlepsze przedstawienie operowe. Podczas zapowiadającej spektakl konferencji reżyser zapewniał, że wybiera tylko te opery, które go fascynują. O swych kostiumach Dorota Morawetz mówiła oględnie i tajemniczo, zdradziła jednak, że zobaczymy stroje z jednej strony oddające pegeerowską szarość, z drugiej zaś - przerost formy, przepych i konsumpcjonizm czasów współczesnych. W skromnej scenografii (autorami są reżyser oraz Paweł Dobrzycki) zobaczymy m.in. polskie brzozy. A Zygmunt Magiera, odpowiedzialny za przygotowanie chóru, zapewniał, że zespół nie będzie statyczny i będzie się na scenie... bawił.
Kierownictwo muzyczne objął Evgeny Volynskiy, będący od 1990 roku dyrygentem Państwowego Teatru Opery i Baletu w Nowosybirsku. Autorem choregorafii jest Emil Wesołowski. W rolach głównych zobaczymy m.in.: Katarzynę Oleś-Blachę, Iwonę Sochę, Joannę Woś, Adama Sobierajskiego, Adama Zdunikowskiego, Vasyla Grokholkyiego i Przemysława Firka.
Kolejne spektakle "Napoju miłosnego" 7, 8 i 9 grudnia. Premierze towarzyszy wystawa fotograficzna "Marcella Sembrich-Kochańska. Zapomniana primadonna", która gościła już w wielu teatrach muzycznych w Polsce. A już 8 grudnia Opera Krakowska po raz piąty zaprasza na Dzień Otwarty.
