Cichy bal w Studio
Aktorzy nie potrzebują słów, by opowiedzieć historię Polski.
Pomysł zaczerpnięty został z francuskiego filmu bez słów Ettore Scoli. Przechodzący z pokolenia na pokolenie taniec opowiada historię Francji XX wieku. Polski "Bal" w reżyserii Zbigniewa Brzozy śmieszy i przestrasza - to nasza historia opowiedziana gestem. Maria Peszek: Bardzo się cieszę, że Zbyszek Brzoza reżyseruje kolejny spektakl, w którym nie pada żadne słowo. "Bal" jest mi bardzo bliski, bo skupia się na tym, co można wyrazić ciałem. Słowo dla aktora jest tylko jednym z elementów tworzących teatr. A dla mnie od słowa ważniejsze jest to, co mogę przekazać właśnie za pomocą ciała, znaku, abstrakcji, symbolu. Zapraszam na autorski spektakl Zbyszka Brzozy - to nasza współczesna, od ostatnich dni po wojnie do teraz, historia. Opowieść o tym, jacy jesteśmy, skąd biorą się nasze polskie kompleksy i bóle.