Artykuły

Opole. Polscy i amerykańscy uczeni o Grotowskim

Prof. Seth Baumrin, znawca twórczości Jerzego Grotowskiego, wykładowca na uniwersytecie w Nowym Jorku, był gościem Uniwersytetu Opolskiego. Spotkanie to element współpracy, jaką prowadzi Instytut Filologii Polskiej UO z City University of New York

- Współpraca ta polega na gromadzeniu i opracowaniu materiałów dotyczących opolskiego okresu w twórczości Jerzego Grotowskiego, a potem na wydaniu dwujęzycznej publikacji na ten temat - mówi dr Agnieszka Wójtowicz z Katedry Teatru i Nowych Mediów Instytutu Filologii Polskiej. - Interesuje nas przede wszystkim ten wycinek jego działalności, który nazywany jest estradą publicystyczną. Ten rozdział jego twórczości wręcz domaga się opisania. Bardzo ważny jest tu aspekt polityczny, to, jak awangardowy teatr Grotowskiego funkcjonował w PRL-u. Dlatego naszym gościem jest prof. Seth Baumrin z City University of New York z wykładem pt. "Etyka w teatrze a niemoralne powinności Performera. Teoria wartości dla aktora". Prowadzi też warsztaty teatralne oparte na doświadczeniach i praktyce scenicznej Eugenio Barby. Profesor od lat zajmuje się Grotowskim i jego twórczością.

Materiały powstałe podczas sympozjum (jest ono częścią międzynarodowego projektu naukowego "Grotowski Politicus", realizowanego przez IFP i uniwersytet w Nowym Jorku) będą przyczynkiem do organizowanego na uniwersytecie Centrum Grotowskiego, gdzie w przyszłości znajdą się nie tylko materiały archiwalne dotyczące artysty; będą tam też miały miejsce przeróżne wydarzenia kulturalne, naukowe, artystyczne.

- Najwyższy czas, by Opole uhonorowało Grotowskiego, bo jakoś do tej pory nie umiało sobie z tym, w przeciwieństwie na przykład do Wrocławia, poradzić - mówi dr Wójtowicz.

UO podpisał formalną umowę o współpracy z nowojorskim uniwersytetem. To pierwsza umowa naszego uniwersytetu z uczelnią zza oceanu.

***

Rozmowa z prof. Sethem Baumringiem

Beata Łabutin: Jaki jest powód pana wizyty w Opolu? Długo trzeba było pana do niej namawiać?

Prof. Seth Baumrin: Nie trzeba mnie było namawiać (uśmiech), jestem bardzo szczęśliwy, że mogę tu być. Wcześniej odwiedzałem już Opole kilkakrotnie, a powodem jest mój wielki szacunek dla Grotowskiego i tego, co robił w tym mieście.

Tym razem pana wizyta oprócz naukowego będzie miała także praktyczny wymiar - warsztaty ze studentami.

- Tak jest. Byłem studentem asystenta Grotowskiego Eugeniusza Barby i od lat zadaję sobie pytanie, w jaki sposób ta moja praca mogłaby być użyteczna dla środowiska akademickiego, dla studentów - aktorów. Zaadaptowałem więc pewne ćwiczenia, jakie widziałem u Barby, tak, by można było pracować nad nimi kilka dni, a nie kilka lat.

Poprowadzi pan warsztaty ze studentami z wykorzystaniem tzw. metody Barby. Na czym ona polega?

- Hm. to przeciwmetoda, która wspiera tradycję.

A konkretnie? Co się robi na warsztatach, na spotkaniach?

- Najkrócej: pracuje się w skupieniu nad językiem ciała i nad tembrem głosu.

Co pan sądzi na temat idei powołania Centrum Grotowskiego w Opolu?

- Myślę, że to fantastyczny pomysł. Bo przecież właśnie tutaj, w tym mieście, nastąpiła rewolucja w teatrze XX wieku. Tu odbywały się bardzo ważne przedstawienia.

Sympozjum to początek formalnej współpracy UO i uniwersytetu w Nowym Jorku. Jak ta współpraca będzie przebiegać?

- Jeśli o mnie chodzi, zależy mi na uchwyceniu przekazu Grotowskiego do opolan, na uchwyceniu, kim byli opolanie pięćdziesiąt lat temu i jak odbierali Grotowskiego, oraz udokumentowanie tego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji