Artykuły

Przesunięte premiery

W Teatrze Polskim ośmioro aktorów ciężko pracuje pod okiem Grzegorza Wiśniewskiego nad trudną i rzadko graną sztuką Henryka Ibsena "John Gabriel Borkman".

Sięgnąłem po tę sztukę - mówi reżyser - bo we współczesnej dramaturgii nie odnalazłem takiego materiału literackiego, tak gęstego, ze znakomitymi, głębokimi portretami psychologicznymi.

To opowieść o karierze i upadku bankiera. Osiem lat spędził w więzieniu, a potem na następne osiem lat sam się uwięził w domu. W sztuce znajdziemy galerię niezwykłych postaci, którymi rządzą pieniądze. I to one zamieniają miłość w zdradę. Sprawiają, że przyjaźń przestaje być prawdziwą przyjaźnią. Z niszczycielską siłą wypalają uczucia. Ibsen osądza surowo tych, którzy przedkładają władzę i karierę ponad miłość i prawdziwe życie. Tytułowego bohatera gra Wojciech Ziemiański. Obok niego zobaczymy: Halinę Skoczyńską, Teresę Sawicką, Annę Ilczuk, Monikę Bolly, Katarzynę Strączek, Henryka Niebudka, Wojciecha Mecwaldowskiego.

Reżyser ibsenowskiego dramatu znany jest wrocławskim teatromanom. Cztery lata temu dostał Statuetkę Fredry za najlepszy spektakl na Dolnym Śląsku. Była nim "Rzeźnia" Sławomira Mrożka wyreżyserowana na scenie Wrocławskiego Teatru Współczesnego.

Drugą premierą, która zapowiadana była na ten weekend, była "Zona" według "Martwej królowej" Mikołaja Kolady, której bohaterką jest Rimka, lekarz weterynarii, specjalizujący się w zabijaniu zwierząt. Jej pokój to pijacka melina i samotnia jednocześnie. Tę sztukę reżyseruje w Teatrze Zakład Krawiecki Rafał Cieluch.

Obie premiery teatry przesunęły na następny weekend - 6 maja.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji