Białystok. Piotr Dąbrowski opuszcza służbowe mieszkanie
Nie mogę rozmawiać, bo się pakuję. Wyprowadzamy się do znajomych - uciął rozmowę Piotr Dąbrowski, były dyrektor Teatru Dramatycznego.
Przez ostatnich kilka miesięcy zajmował nielegalnie służbowe mieszkanie przy ul. Waszyngtona. Prawo do lokum wygasło 1 lipca, czyli w dniu, gdy na stanowisku dyrektora zastąpiła go Agnieszka Korytkowska-Mazur. Jednak to, że będzie kierowała teatrem przez następną kadencję było wiadomo już na początku czerwca. Wówczas wygrała konkurs, który - na polecenie ministra kultury - zorganizował urząd marszałkowski.
Nowa dyrektorka w tym czasie zmuszona była mieszkać w niewielkim pokoju gościnnym - tuż obok sceny w teatrze.
Piotr Dąbrowski termin wyprowadzki przekładał kilka razy. Po naszych publikacjach zadeklarował w urzędzie marszałkowskim, że opuści mieszkanie w dniach 13-14 października. Słowa dotrzymał, choć przyznaje, że wciąż nie otrzymał mieszkania od miasta, dlatego musi korzystać z pomocy znajomych. Były dyrektor 3 lipca złożył wniosek do Komunalnego Towarzystwa Budownictwa Społecznego w Białymstoku o przydział dwupokojowego mieszkania. Prezydent Białegostoku uznał go za tzw. osobę niezbędną dla miasta, a to znacznie ułatwia zdobycie takiego lokalu. Dzięki temu ma szansę otrzymać mieszkanie w zasobach TBS bez kolejki. Na razie jednak to się nie udało.
Piotr Dąbrowski jest aktorem i reżyserem. Podkreśla, że z Białymstokiem wiąże swoje plany zawodowe. Białostockim teatrem im. Aleksandra Węgierki kierował nieprzerwanie przez ostatnią dekadę.
