Artykuły

Przegląd prasy

"Zapowiedziany Młody teatr wygląda okropnie staro"

- komentuje "Berliner Morgenpost". "Spektakl ponosi klęskę, próbując pokazać analogię między paktem z diabłem

a nazistowskim zagrożeniem. [Jarzyna] nie potrafił nadać przeczytanemu samodzielnej jakości teatralnej, nie mówiąc już o intelektualnej dynamice" - pisze recenzent. Gazety ze zdziwieniem konstatują, że Jarzyna uczynił z "Doktora Faustusa" konwencjonalny teatr konwersacyjny. "Tagesspiegel" pisze: "spektakl ugina się pod ciężarem tekstu i jest hermetyczny". Widz z trudem może zmysłowo odbierać przedstawienie. "Jarzyna nie stwarza dzikiej fantazji na temat Doktora Faustusa, lecz salonową sztukę á la Schnitzler - w transie", O konflikcie między rozumem a magią aktorzy debatują w wysokim, nieco absurdalnym tonie intelektualnego wieczorku". "Morgenpost": "Dziwne wrażenie sprawia to, że w tak poczciwym, konwencjonalnym stylu gry przedstawiono temat walki o pokonanie konwencji artystycznych, walki o nowe, właściwe epoce środki twórcze". Recenzent "Tagesspiegla" jest zaskoczony sposobem wykreowania postaci Leverkühna przez Jana Frycza: "jego zdrowym, niezłomnie męskim urokiem. [...] Czy Jarzyna tak wyobraża sobie niemieckiego siłacza, który idzie po trupach (także po swoim własnym), aby skomponować nieśmiertelne dzieło?". Wg "Morgenpost" wrocławski zespół gra z "dużym aktorskim wysiłkiem".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji