Artykuły

Kostka

Rok po wrocławskiej premierze "Doktora Faustusa" Grzegorza Jarzyny pojawiła się kolejna sceniczna adaptacja książki Tomasza Manna. Przedstawiam cztery mocne argumenty przemawiające za jej wyższością nad spektaklem z Teatru Polskiego:

1. Marcin Bortkiewicz w odróżnieniu od Grzegorza Jarzyny powieść przeczytał i zrozumiał - może dlatego, że studiował polonistykę, a nie reżyserię.

2. W przeciwieństwie do Jarzyny Bortkiewicz wcale nie uważa, że im większa scenografia, tym większy teatr: rekwizyty z jego monodramu zmieszczą się w jednej foliowej torbie.

3. Zamiast jak Jarzyna inscenizować wszystkie wątki z powieści i zaludniać scenę tuzinami aktorów, Bortkiewicz wybiera kilka kluczowych scen i gra sam, wcielając się w kolejnych bohaterów za pomocą minimalnej charakteryzacji lub zmiany intonacji głosu.

4. Koszt produkcji spektaklu Bortkiewicza był niższy niż koszt jednorazowej podróży pociągiem Jarzyny z Warszawy do Wrocławia i z powrotem.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji