Artykuły

Lekcja odwagi i moc wyobraźni

"Nusia i wilki" w reż. Roberta Jarosza w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora. Pisze Małgorzata Kroczyńska.

"Nusia i wilki" to zaproszenie do zabawy w poznawanie świata bez uprzedzeń i lęku przed nieznanym.

O takiej dziewczynce jak Nusia dorośli powiedzą, że to dziecko dobrze wychowane, słuchające nakazów i zakazów rodziców, ostrożne, przezorne. Jej rówieśnicy nie namówią na żadne niebezpieczne zabawy, bo ona wie, czym grozi skakanie z dachu, głaskanie psa, przeskakiwanie przez wypełniony wodą rów. Kiedy jednak mała gubi się w lesie, musi pokonać strach przed nieznanym, zaufać własnej intuicji. I okazuje się, że dziecięca naiwność, otwartość, życzliwość jest w stanie rozbroić nawet wilki.

Szwedzka pisarka Pija Lindenbaum historią Nusi namawia dzieci do budowania relacji z innymi bez uprzedzeń, bo czasem ci, których a priori uważamy za wrogów, przed którymi nas ostrzegano, przy bliższym poznaniu zyskują. Intencje autorki zachowuje też sceniczna adaptacja Roberta Jarosza Spektakl jednak - i to jest jego wartość dodana - uwalnia wyobraźnię dziecka nie tylko na poziomie treści, ale i formy. Scenografia daleka jest od dosłowności, przypomina raczej księżycowy krajobraz, ale jego elementy - liny, kratki, kolorowe światła - kryją ogromny twórczy potencjał. Z nich da się wyczarować różne obrazy, resztę dopowie... wyobraźnia. Wyostrzona jeszcze graną "na żywo" (przez kompozytora i aktorów) muzyką. "Nusia i wilki" jest jak frapująca zabawa w przedszkolu. I każdy przedszkolak ją "kupi".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji