Artykuły

Łódź. Kończy się festiwal Łódź Czterech Kultur

Premiera spektaklu o Ślepym Maksie, pielgrzymka artystyczna po Bałutach, koncert legendarnej izraelskiej grupy Minimal Compact, której basistka pochodzi z Łodzi. Piątek i sobota (21-22 września) to ostatnie dwa dni festiwalu Łódź Czterech Kultur.

W piątek dobiegnie końca program filmowy festiwalu, którego bohaterami są Max (ojciec) i Marcel (syn) Ophüls, wybitni reżyserzy niemal nieznani w Polsce. O godz. 17 w kinie Kinematograf (pl. Zwycięstwa 1) zobaczymy arcydzieło Maksa Ophülsa z 1955 roku. "Lola Montes" opowiada o życiu słynnej XIX-wiecznej tancerki i aktorki, metresy Ludwika I, króla Bawarii, przyjaciółki i kochanki wielu znakomitości epoki. Film przez trzy kolejne dekady był najdroższą europejską produkcją.

Wieczorem fragmenty filmów Ophülsów zobaczymy raz jeszcze w klubie Dom (ul. Piotrkowska 138/140), ale w formie audiowizualnego remiksu przygotowanego przez Wiktora Skoka, prekursora łódzkiej sceny hardcore/punk, industrial i electro. - To moja próba konfrontacji z dorobkiem Ophülsów - tłumaczy Skok. - Max reżyserował arcybogate wizualnie filmy rozrywkowe, męskim okiem spoglądał na XIX-wieczną literaturę. Marcel tworzył przenikliwe dokumenty, które wskazywały, że to człowiek, a nie abstrakcyjny system jest winny zbrodni XX wieku. Początek o godz. 21. Wstęp wolny. Bilet na taneczne afterparty - 10 zł.

W sobotę o godz. 11 sprzed ms2 (ul. Ogrodowa 19) wyruszy "pielgrzymka artystyczna" pod hasłem "Bałuty. Wojna domowa". Trasa prowadzi śladami źródeł miasta - płynącą kanałami Łódką oraz śladami łódzkiej sztuki - awangardowej i żydowskiej. "Czas na zderzenie. Czas na wojnę domową" - pisze pomysłodawca "pielgrzymki" Leszek Karczewski i zapowiada kontakt z teraźniejszymi Bałutami. Udział jest bezpłatny.

Także w sobotę w hotelu Savoy (ul. Traugutta 6) zakończy się festiwalowy projekt wokół twórczości Józefa Rotha. O godz. 11.30 rozpocznie się projekcja "Marsza Radeckiego" (reż. Axel Corti, Gernot Roll) z muzyką Zbigniewa Preisnera (uwaga, film trwa 255 minut!). Wstęp wolny.

Ostatnim teatralnym akordem festiwalu będzie premiera Teatru Nowego - "Kokolobolo, czyli opowieść o przypadkach Ślepego Maksa i Szai Magnata" [na zdjęciu]. W sobotę i niedzielę o godz. 19 na scenie przy ul. Więckowskiego 15 pojawią się bohaterowie znani z kronik policyjnych przedwojennej prasy - ze Ślepym Maksem na czele. - Mam poczucie, że to spektakl patriotyczny, zawierający w sobie łódzkość - zapowiada Jacek Głomb, reżyser. - To łódzka "Opera za trzy grosze" - tłumaczy Zdzisław Jaskuła, dyrektor Nowego. - Mam nadzieję, że spektakl doprowadzi do zmitologizowania bohaterów.

Kokolobolo to nazwa knajpy na rogu Pomorskiej i Wschodniej, w której rezydował Ślepy Maks i w której zabił swego rywala Balbermana. Dramat na zamówienie Teatru Nowego napisał Robert Urbański. Niestety, nie ma już biletów na najbliższe przedstawienia, ale można je kupić na 12-14 października.

Są za to bilety na koncert zamykający Łódź Czterech Kultur. W sobotę w Wytwórni (ul. Łąkowa 29) po raz drugi - po 25 latach - wystąpi w Polsce Minimal Compact. W latach 80. grupa zdobyła na świecie, także w Polsce, sporą popularność własną wersją postpunka wzbogaconą akcentami bliskowschodnimi. Bo choć zespół powstał w Amsterdamie i rezydował w Europie Zachodniej, cztery piąte składu stanowili Izraelczycy. Basistka Malka Spigel, która z sukcesami prowadzi karierę solową w Londynie, urodziła się w Łodzi. Wyjechałam z rodzicami w 1957 roku, kiedy miałam trzy lata. Nie mieliśmy tu żadnej rodziny, wszyscy żyli już w Izraelu - opowiada "Gazecie".

Koncert zacznie się o godz. 20.30. Bilety kosztują 15 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji