Przypadki obywatela Ludwika
W najbliższą sobotę, 10 maja, na płockiej scenie zobaczymy inscenizację głośnej sztuki Macieja Kowalewskiego "Obywatela M- historyję". Choć jej autor i jednocześnie reżyser zapowiada, że nie jest to rzecz o konkretnym polityku, inspiracją do napisania dramatu była biografia Leszka Millera. Należy się spodziewać, że mocnym akcentem przedstawienia stanie się tytułowa rola Mariusza Pogonowskiego.
Reżyser i dramaturg Maciej Kowalewski (aktualnie dyrektor Teatru na Woli), znany jest publiczności teatralnej w całej Polsce. Jego
"Ballada o Zakaczawiu" napisana dla teatru w Legnicy, odniosła sukces. Zainteresowany teatrem politycznym autor poszedł za ciosem. Powstał dramat "Obywatela M. - Historyja", który jest próbą pokazania uniwersalnego obrazu polityka, wpisanego we współczesną historię. Ten spektakl ma być przypowieścią o robieniu kariery, niezależnie od epoki i opcji politycznej: - Próbowałem zbadać mechanizm władzy i motywacje, jakie rządzą ludźmi, którzy chcą być politykami. Pewne punkty życiorysu Leszka Millera wydały mi się reprezentatywne dla tematu - mówił reżyser.
W sztuce łączącej teatr polityczny i współczesny polski dramat, padają pytania o to, czym jest władza i jaki ma wpływ na człowieka. Dowiadujemy się, że na szczyty władzy wiodą ludzi sytuacje i kompleksy, mające źródła w dzieciństwie. W ujęciu autora, w niewielkim procencie politykami zostają ludzie sukcesu. I jedni i drudzy wchodzą w środek brudnej gry i ponoszą jej konsekwencje. Dla płockiej inscenizacji, reżyser dopisał nową scenę finałową. Historia nie kończy się więc na schyłku kariery obywatela M., w dramacie noszącym imię Ludwik. Pojawią się nowi Ludwikowie. Jacy? Zobaczyć można w teatrze.
W głównej roli wystąpi Mariusz Pogonowski. To trudne zadanie aktorskie, ponieważ aktor pokazać musi całe życie jednego człowieka. Na początku pojawia się jako dziecko, potem widzowie zobaczą go jako dorosłego mężczyznę. Nad bohaterem czuwa anioł Gabriel (Hanna Zientara), która wystąpiła już z powodzeniem wraz z Grażyną Zielińską w innej sztuce Kowalewskiego "Bomba", granej w Warszawie. W obsadzie aktorskiej zobaczymy też cały zespół aktorski.
Scenografię, która będzie dla widzów niespodzianką, zaprojektował Piotr Rybkowski, kostiumy - Katarzyna Lewińska i Ewa Kowalewska. Muzykę napisał Bartosz Dziedzic.