Artykuły

Refleksja nad samym sobą

"Kukła. Księga Blasku" w reż. Pawła Passiniego z neTTheatre i Teatru w Sieci Powiązań w Lublinie oraz Fabryki Sztuki w Łodzi. Pisze Karol Suszczyński w serwisie Teatr dla Was.

W życiu człowiek jest marionetką w rękach Boga. W teatrze lalka jest substytutem człowieka, a reżyser demiurgiem. Wychodząc z takiego założenia Paweł Passini buduje spektakl oparty o Kabałę (nawiązuje do Drzewa Życia, którego struktura ma obrazować budowę Wszechświata i opisywać atrybuty Boga), Dziady (zwłaszcza obrzędy ludowe z Widowiska), odwołuje się do myśli zawartych w księdze Hioba (poszukiwanie w cierpieniu boskiego planu), a całość komponuje w nawiązaniu do twórczości Tadeusza Kantora.

Nie jest to spektakl, który ma być hołdem dla wybitnego polskiego artysty. Reżyser jednak garściami czerpie inspiracje z twórczości autora Umarłej Klasy czy Wielopola, Wielopola.

Passini jest obecny na sali, rozmawia z publicznością, opowiada historie, akompaniuje w trakcie spektaklu - tymi działaniami wprowadza widzów w budowaną przez siebie rzeczywistość. Pozostaje jednak sobą. Używa współczesnego języka, stawiając się w opozycji do literackości wybranych tekstów. Jest jak Kantor, tyle że swoje komentarze przekazuje za pomocą mikrofonu, słowem ingerując w działania sceniczne (raz są to uwagi do aktorów, innym razem treści kierowane do widzów).

Pamiętamy, że Kantor był zawsze obecny na scenie. Porozumiewał się z aktorami gestykulując rękoma, wyrażając emocję twarzą, czasem tupiąc, gdy był niezadowolony z tempa spektaklu.

U Passiniego, z początku bogate, odautorskie komentarze, uwagi i tłumaczenia, wycofują się na rzecz wydarzeń na scenie i tekstu dramatycznego. Tym działaniem reżyser świadomie znosi podział pomiędzy twórcami i odbiorcami, jednocząc ich przy wspólnym misterium. To jest właśnie jego działanie demiurgiczne.

Niczym w greckiej tragedii reżyserowi towarzyszy chór. Ustylizowani na kiczowate aniołki wokaliści, wyglądają jak współczesne trawesti show. Muzyczne komentarze, w swoich aranżacjach, do złudzenia przypominają koncerty-performanse Laurie Anderson (szczególnie wyraźnie pobrzmiewają dźwięki płyty Big Science i utworu O Superman).

Passini tworzy teatr formy. Niczym Kantor przywraca do życia postaci z przeszłości. Mówi o tym wyraźnie w jednym z odautorskich didaskaliów: "Ten mały chłopiec jest starszy ode mnie, urodził się jakieś sto lat temu". To wyraźne nawiązanie do teatru śmierci Kantora, szczególnie jego motywów bliskich dzieciństwu.

Pomiędzy wplecionymi w spektakl przypowieściami z Księgi Blasku (pełnymi dramatycznego, poetyckiego i mistycznego nastroju), muzyczno-śpiewanymi ilustracjami i obszernymi fragmenty tekstu Mickiewicza, porusza się niema postać. To w jego osobie możemy doszukiwać się wspomnianych wcześniej nawiązań do biblijnego Hioba. Ten z początku milczący obserwator, coraz intensywniej reaguje na rozwijającą się akcję. Szczególnie widać to w scenie z Dziadów, w której Guślarz ma na sobie pasiak z obozu koncentracyjnego, a Józio, Rózia, Zosia czy pasterka są wyraźnie ofiarami holokaustu - zatem ich niemożliwość dostania się do nieba zyskuje inne znaczenie. Następująca po tym pełna dramatyzmu i emocji scena, w której główną postacią jest omawiany niemy obserwator, jest próbą wymówienia posłuszeństwa najwyższemu, próbą podważenia jego autorytetu.

Kabalista patrzy na cały świat. Wszystko go obchodzi. Z perspektywy mistyka świat jest bowiem przestrzenią kontaktu Boga i człowieka. Tu odbywa się dialog między stwórcą i jego dziełem. Jednak próba naśladownictwa kończy się groteskowo. Na scenie pojawiają się lalki, ale niedoskonałe: manekin bez głowy, marionetki bez nici, kukła bez patyka. Ta świadomość niedoskonałości powoduje ostatecznie pogodzenie się z własnym losem i zawierzenie Bogu. Zatem bunt jest niepotrzebny - budzi się w człowieku przekonanie o celowości dziejów. W końcu w Kabale dualizm dobra i zła świadczy o pełni wszystkiego.

Kabała skupia się na próbie poznania Boga, Księga Blasku zaś, to próba czytania otaczającego nas świata. Passini komponując spektakl z tak różnorodnych tekstów, daje nam wiele możliwości interpretacji, a poprzez budowane emocje, komponowane obrazy, dynamiczne kolory czy grę świateł skłania nas do refleksji nad samymi sobą.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji