Lublinianie w Szwecji
Spektakle, wystawy, koncerty, promocja regionalnej kuchni -tak pokaże się Lubelszczyzna w szwedzkiej Dalarnie, z którą nasz region od lat współpracuje. Prezentacja odbędzie się od 17 do 20 września w ramach Roku Polskiego w Szwecji.
Z programu wypadła głośna wystawa archeologiczna "Jak Goci wędrowali przez Polskę". Przyczyna? Zabrakło funduszy. Na całą prezentację naszego regionu w Szwecji w budżecie województwa zarezerwowano 120 tysięcy złotych. Pozostałe 200 tys. zł samorządowi Lubelszczyzny dorzucił Urząd Komitetu Integracji Europejskiej (samorząd starał się o pół miliona dotacji).
Ostatecznie pokażemy wystawy "Grafika Lubelska", która będzie zorganizowana we współpracy z grafikami z Falun (stolica Dalarny) i "Renesans Lubelski", czyli m.in. fotografie najznakomitszych obiektów architektury renesansowej regionu.
Poza tym anglojęzyczny spektakl Teatru Provisorium i Kompanii Teatr. Chodzi o głośne przedstawienie "Ferdydurke" wg Witolda Gombrowicza.
W Szwecji zaprezentuje się także kwartet instrumentów dętych "Claribel", który tworzą muzycy Filharmonii im. Henryka Wieniawskiego, oraz folkowa Orkiestra św. Mikołaja, zespół "Shantymen" i Lubartowska Orkiestra Dęta.
Że na Lubelszczyznę warto przyjechać, przekonywać będzie Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych na specjalnie w tym celu zorganizowanym stoisku.
Z kolei Stowarzyszenie Twórców Ludowych urządzi pokaz tzw. ginących zawodów, zaś w restauracjach Falun odbędą się dni kuchni polskiej z muzyką na żywo. Między stoiskami zamierzają się przechadzać aktorzy na szczudłach z Teatru Niewielkiego z Lublina.
