Artykuły

Sto procent Gombrowicza

"Transatlantyk" Teatru Provisorium i Kompanii Teatr z Lublina na Festiwalu Teatrów Ulicznych Bulwar w Toruniu. Pisze Anna Pawłowska w Nowościach Gazecie Pomorza i Kujaw.

To była idealna realizacja Gombrowicza. Artyści lubelskich zespołów Provisorium i Kompania Teatr są stworzeni do tego, by grać utwory Gombrowicza.

A utwory Gombrowicza wydają się napisane specjalnie dla nich. A przecież nie jest łatwo zmierzyć się z twórczością wielkiego "Gombro", jeszcze trudniej wyjść z tej próby zwycięsko.

Podstawowa scenografia "Transatlantyku", pokazanego w Toruniu na festiwalu Bulwar, przez cały czas była taka sama - egzotyczna palma z neonami jak z Las Yegas, dookoła której poruszał się dziwny pojazd. Raz był statkiem, tytułowym transatlantykiem, wyrzucającym na argentyńską ziemię emigrantów z Polski w przededniu wojny, innym razem bryczką, poruszającą się wariacko po okręgu. W końcu także stolikiem wirującym razem z uczestnikami pijackiej imprezy w j parku. Ten ruch, doskonale oddający absurdalność sytuacji, zdominował przedstawienie i stał się jego głównym wyznacznikiem.

Lublinianie umiejętnie wyeksponowali to, co jest specyfiką "Transatlantyku" Gombrowicza - rozliczenie z tradycją bogoojczyźnianą w zderzeniu z aspektami homoseksualnymi. Provisorium szermuje więc na scenie świętymi obrazami, atrybutami rycersko-husarskimi, krzyżem w ręku ojca z jednej strony, a z drugiej - olbrzymim dzwonkiem (świetnie ogranym rekwizytem) zawieszonym w okolicy genitaliów Gonzala, homoseksualisty uwodzącego syna polskiego emigranta. Zestawienie odważne, jak kostiumy z dziurami na pośladkach w skórzanych spodniach argentyńskiego milionera i Ignasia.

Lubelskie teatry wystawiły na specjalnej scenie na Rynku Staromiejskim przedstawienie, które zwykle grane jest w salach teatralnych. Dzięki temu liczna publiczność (która szybko zajęła przygotowane miejsca i jeszcze donosiła krzesełka z pobliskich kawiarenek, a także siadała na ziemi lub tłoczyła się stojąc) miała okazję zapoznać się z repertuarem, po jaki w innej sytuacji być może by nie sięgnęła. Lublinianie "Transatlantykiem" potwierdzili swje mistrzostwo, za które zdobyli Fringe First - nagrodę słynnego festiwalu teatralnego w Edynburgu.

***

W niedzielny wieczór zakończył się tegoroczny festiwal "Bulwar" w Toruniu. Widzowie obejrzeli wczoraj przedstawienie słoweńskiej grupy Any Munro i pokaz pt. "Szachy" autorstwa Weroniki Fibich.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji