Artykuły

Triumf zagłębia

Drugi raz uczestniczyłem w pracach Komisji Artystycznej Miasta Lublina i po raz wtóry mam niezwykłą satysfakcję, że ten laur przypadł kandydatowi, który od otwarcia kopert z propozycjami był moim bezdyskusyjnym faworytem w tym swoistym wyścigu po najważniejszą nagrodę artystyczną naszego miasta (pisaliśmy o niej wczoraj). Tak jak rok temu sercem i rozumem byłem za Budką Suflera, tak w roku bieżącym nie widziałem konkurencji dla wspaniałego spektaklu Teatru Provisorium i Kompanii Teatr.

Od 32 lat towarzyszę zdarzeniom kulturalnym w naszym mieście i sam wielokrotnie pisałem o lubelskim zagłębiu teatralnym, o fenomenie działania tutaj niezliczonych grup stanowiących alternatywę dla teatrów profesjonalnych, a dziś - według zasady, że może być tylko teatr dobry lub zły - dopełniających ich ofertę. Dla mnie triumf Provisorium i Kompanii Teatr jest triumfem całego tego naszego zagłębia. Kiedy czytam dziś o sukcesie "Ferdydurke" w Opolu czy Toruniu, kiedy cieszę się z twórcami spektaklu z nagrody miasta Lublina, przypomina mi się cały ów niezwykły ciąg zjawisk teatralnych od lat objawiających się w sposób fantastyczny w Lublinie. Będą w tym ciągu Dren 59, Gong 2, Teatr Wizji i Ruchu, Grupa Chwilowa, Scena 6, Scena Plastyczna, Gardzienice, stare Provisorium, Teatr z Lublina, Projekt i wiele, wiele innych, dziś zapomnianych teatrów. I jeszcze festiwale - Studencka Wiosna Teatralna czy Konfrontacje Młodego Teatru...

Ci wszyscy, to wszystko, zostaje sukcesem "Ferdydurke" przypomniane i jest to bardzo piękne ukoronowanie teatralnego cudu nad Bystrzycą.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji