Gęby w poniewierce
Tłoczyć się będą w mikroskopijnej ławce szkolnej, pojedynkować na miny, ideologie i "chuchnięcia", kpić z gęby i pupy. Wszystko to w najsłynniejszej, offowej adaptacji "Ferdydurke".
To wydarzenie. W poniedziałek w białostockim Teatrze Dramatycznym jedna z najsłynniejszych formacji alternatywnego teatru - Kompania Teatr i Teatr Provisorium z Lublina - pokaże "Ferdydurke" Gombrowicza. To największy, po "Carmen Funebre", przebój sceny alternatywnej w Polsce. Obsypany nagrodami w całym kraju i - przede wszystkim - zdobywca Fringe First w najważniejszym europejskim festiwalu teatralnym w Edynburgu (2001). Widowisko śmieszne, pełne gagów i slapstikowych numerów, oparte na fizycznym naturalistycznym aktorstwie. Zrealizowane w 1998 roku, przez krytyków uznane za wyjątkowe wśród inscenizacji gombrowiczowskich - było w Białymstoku już pokazywane siedem lat temu. Kto wtedy spektaklu nie zobaczył - niech nie zwleka.