Artykuły

"Ślub" już niedługo zejdzie z afisza

Tylko do niedzieli na deskach toruńskiego teatru obejrzymy przedstawienie o wyrzekającym się Boga i ulegającym modom człowieku.

Zdaniem krytyków, spektakl Teatru Horzycy to jedna z najdojrzalszych interpretacji "Ślubu" polskiej sceny od czasu realizacji Jerzego Grzegorzewskiego w Teatrze Narodowym. Odmienny, raczej baśniowy, niczym przypowiastka o teatrze ludzkich marionetek. Spektakl powstał jako projekt międzynarodowy.

Jego reżyserem jest jeden z najwybitniejszych twórców nadbałtyckich - Estończyk Elmo Nüganen, kilkakrotnie nagradzany na Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym "Kontakt".

W rolę Ignaca wcielił się wielokrotnie nagradzany Vladas Bagdonas, litewski aktor znany polskiej publiczności m.in. z głównych ról w inscenizacjach Eimuntasa Nekrošiusa.

"Ślub" ponad 50 lat temu wyszedł spod pióra Witolda Gombrowicza. Obok "Ferdydurke" i "Trans-Atlantyku" to jeden z jego najbardziej znanych utworów.

W reżyserii Nüganena "Ślub" jest spektaklem o człowieku, który pragnie odrodzić w sobie i otaczających go ludziach czystość i miłość, ale zmierza do tego poprzez formę.

To historia bohatera, który odrzuca wszystko, co stare. Który brnie w ślepy zaułek, żeby wreszcie uświadomić sobie tragiczną pomyłkę.

Spektakl był nagradzany na XXX Opolskich Konfrontacjach Teatralnych "Klasyka Polska 2005" oraz na 46. Kaliskich Spotkaniach Teatralnych w 2006 roku. Przedstawię będzie można oglądać do niedz (11 listopada) o godz. 18.

To ostatnia szansa. Po niedzielnym spektaklu "Ślub" zejdzie już z afisza.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji