Artykuły

Z premedytacją

Tam, gdzie potrzeba winowajcy, zawsze znajdzie się odpowiedni na to miejsce kandydat - o spektaklu "Zbrodnia z premedytacją" w reż. Izabelli Cywińskiej w Teatrze Polonia w Warszawie pisze Karolina Matuszewska z Nowej Siły Krytycznej.

Czasami sceniczny drobiazg, lekka i wakacyjna propozycja dla znudzonych mieszczuchów może okazać się niezwykłą perełką w dorobku ważnego artysty. Do takich udanych, brzydko mówiąc, przerywników w karierze Wojciecha Malajkata zaliczyłabym jego rolę Sędziego Śledczego w spektaklu "Zbrodnia z premedytacją", który obejrzeć można na deskach warszawskiego Teatru Polonia. Przedstawienie, oparte na przewrotnym opowiadaniu Witolda Gombrowicza, odsłania mechanizm nie tyle popełniania zła, ile jego narodzin w ludzkim umyśle. W krótkiej historii sędzia śledczy przyjeżdża w prywatnej sprawie do domu obywatela ziemskiego Ignacego K., gdzie dowiaduje się o jego śmierci. Nie może wyzbyć się swojej zawodowej choroby, jaką jest podejrzliwość, od razu zaczyna prowadzić śledztwo w sprawie, jego zdaniem, tajemniczego zgonu. Efekt tych badań okazuje się zupełnie nieprzewidywalny.

Gombrowicz szydzi z ludzkiej nieufności i strachu, bawi się przy tym formą literackiego kryminału. Jego opowiadanie to typowa realizacja wzorca tego gatunku, która zaskakuje jednak wnikliwością obserwacji ludzkich zachowań i psychiki w chwilach potencjalnego zagrożenia. Chociaż oskarżenie nie pada wprost, i tak wywołuje mechanizmy obronne, które automatycznie zaczynają wzbudzać kolejne lub też potwierdzają dotychczasowe podejrzenia śledczego i w ten sposób koło się zamyka. To kolejna z gombrowiczowskich masek, przed której założeniem ostrzega nas autor: tam, gdzie potrzeba winowajcy, zawsze znajdzie się odpowiedni na to miejsce kandydat. Niebezpieczeństwo polega na tym, że nie zawsze będzie to zgodne z prawdą.

W swoim bohaterze Wojciech Malajkat widzi przede wszystkim mściwego, zadufanego w sobie pana z wyższych sfer. Jego Sędzia jest dziwakiem, który boi się świata i ogranicza z nim kontakt do niezbędnego minimum. Działa wedle ściśle określonych schematów, w których nie ma miejsca na żadne odstępstwa. Jest nerwowy, nieustannie chodzi drobnymi kroczkami, nie wie, co zrobić z rękami. Jego sposób mówienia zdradza apodyktyczność i rozdrażnienie. Malajkat akcentuje w ten sposób urazę odczuwaną przez Sędziego, której doznał od mieszkańców domu nieboszczyka. Ich chłodne przyjęcie oraz niepowiadomienie o tragedii wzbudza w nim pretensje i złość, których efektem jest szczegółowe i nieprzyjemne dla podejrzanych śledztwo. Nie wierząc w naturalność zgonu ani żadne zbiegi okoliczności (do śmierci doszło w noc poprzedzającą jego przyjazd), Sędzia z ogromnym zapałem rozpoczyna swoją pracę manipulatora. Świetnie rozegrana, z wyraźnie psychologiczną motywacją, uwypukla najbardziej ludzkie i znane z codzienności zachowania Gombrowiczowskiego bohatera. To rzeczywiście ciekawa i udana, choć pozornie nieskomplikowana, rola Malajkata.

Na Malajkacie opiera się cały spektakl. Reszta jest wyłącznie tłem dla jego intrygi. Pozostałe postaci niczym w transie ulegają sile jego Śledczego, nie będąc zdolnymi do własnych, autonomicznych działań. Szczególnie wyraźnie widać to u Rafała Mohra (syn K. Antoni), który w swoim buncie pierworodnego syna przypomina psa uwiązanego na łańcuchu: szczeka, ale nie ugryzie. Stworzył on świetny kontrapunkt dla postaci Śledczego. Próbuje się bronić przed wpadnięciem w zastawione sidła, udaje aroganckiego i nieprzystępnego, ale brakuje mu na to sił i, zagubiony, w końcu ulega presji Sędziego. Jego rozpaczliwa walka jest wyzwaniem dla przybyłego gościa, który upatrzył sobie w nim główną ofiarę.

Mimo swojego mrocznego wydźwięku, "Zbrodnia z premedytacją" nie jest pozbawiona tak charakterystycznego dla Gombrowicza ironicznego humoru. Jego mięsisty język i świetną obsadę uzupełnia minimalistyczna scenografia Macieja Preyera, początkowa zakryta czarnymi płachtami i stopniowo odsłaniające poszczególne meble w domu. Całość jest zatem ciekawą propozycją na letni, deszczowy wieczór, których ostatnio mamy aż w nadmiarze.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji