Artykuły

Historia sprzed 15 lat powraca. W Trzyrzeczu mówią o pedofilii

"Blackbird" w reż. Konrada Dulkowskiego w Teatrze TrzRzecze w Białymstoku. Pisze Monika Żmijewska w Gazecie Wyborczej-Białystok.

Ona miała lat 12, on 30. On ją uwiódł? Ona go sprowokowała? Dziesiątki pytań, jak mogło do tego dojść, wypełnia ciasny Teatr Trzyrzecze. Nie ma tu łatwych, gotowych odpowiedzi, atmosfera robi się coraz gęstsza

Wakacje w pełni, białostockie teatry są zamknięte, ale nie Trzyrzecze przy ul. Młynowej 19, które ambitnie postanowiło wypełnić wakacyjną lukę. I bynajmniej nie rozrywką lekką, łatwą i przyjemną. Konrad Dulkowski wraz z dwojgiem aktorów - Dagmarą Bąk i Tomaszem Sobczakiem (znanymi m.in. z różnych filmów i seriali telewizyjnych) - przygotował spektakl według dramatu Davida Harrowera - "Blackbird". To kolejna produkcja, która sięga po tematy trudne, nieoczywiste. Był już w Trzyrzeczu problem depresji i autodestrukcji czy samotności w korporacji. "Blackbird" sięga po motyw pedofilii. Co ciekawe jednak, czyni to w sposób niejednoznaczny - spektakl pozostawia mnóstwo pytań, nie daje gotowych odpowiedzi. To trochę jak historia z "Lolity" Nabokova, gdzie wytyczenie granicy, kto kogo sprowokował, nie dla wszystkich jest oczywiste. Wina dorosłego, choć słabego mężczyzny, który podejmuje grę z nieletnią dziewczynką, jest absolutnie bezdyskusyjna. Czy coś może jednak zmniejszyć ciężar tej winy? Opinia na temat dziewczynki, że "miała podejrzanie dojrzałe pragnienia"? Zostawianie mu liścików za wycieraczką? Jaki jest rozmiar krzywdy, jaki wyrządził tej dziewczynce na całe życie?

Każdy musi sam sobie odpowiedzieć na te pytania, które wiszą w powietrzu podczas spektaklu. Oglądamy dwójkę bohaterów w sytuacji 15 lat później. Dziewczyna, dziś już 27-letnia, odnajduje mężczyznę, by zadać mu swoje, dręczące ją przez lata, pytania. Dlaczego ją zostawił - "krwawiącą, samotną, zakochaną", w jakimś pensjonacie? Miał wyjść po papierosy, nie wracał, ona pobiegła za nim. Czy potem myślał w ogóle o niej?

Mężczyzna próbuje się bronić - jego wspomnienie jest zupełnie inne, przedstawia swoją wersję. Siedział w więzieniu, teraz próbuje ułożyć swoje życie, tymczasem zjawia się ona. Zarzucają się nawzajem swoimi wersjami historii. Role się odwracają: ona jest natarczywa, cyniczna, on stłamszony. Ona wykrzykuje swój ból, chce się dowiedzieć, czym to wszystko było, on mówi o swoich dylematach, dziesiątkach książek, które przeczytał, by się dowiedzieć, czy faktycznie był pedofilem. Jak to się w ogóle mogło stać?...

Spektakl to zlepek różnych słów, przenikających się czasów, emocji. Dwoje ludzi miota się, krzyczy na siebie. Gdy na chwilę emocje opadają, widać, jak ta dwójka desperacko pragnie przytulenia. Aktorzy grają interesująco - w pustej przestrzeni teatralnej są pozostawieni sami sobie. Dlatego tak ważny jest tu każdy gest, emocja, głos. Łatwo przeszarżować, zagrać na granicy histerii, albo też odwrotnie - z nienaturalnym chłodem. Ale aktorzy w Trzyrzeczu radzą sobie - Sobczak gra całym ciałem, pochylonymi ramionami, ściszonym głosem, Bąk - twarzą, ale przede wszystkim głosem, nieco wzburzonym, powstrzymującym emocje. Ich profesjonalizm trzeba chwalić - podczas premierowego spektaklu w niewielkiej salce, mimo wysiłków organizatorów, było bardzo duszno, co zdekoncentrowałoby każdego. Ich najwyraźniej nie.

Dobrym rozwiązaniem jest wprowadzenie do spektaklu multimediów. Gdy w tle na chwilę pojawia się twarz kilkunastoletniej dziewczynki - bohaterki sprzed 15 lat, a na finał - slide show ze zdjęciami małych dzieci (czy któreś może stać się kolejną ofiarą pedofila?) - przedstawienie staje się jeszcze bardziej przejmujące. Podobnie działa kilkusekundowa obecność matki głównej bohaterki (Krystyna Kacprowicz-Sokołowska), która powtarza nerwowo słowa: "W sądzie o tobie mówili: miałaś podejrzanie dojrzałe pragnienia". Z dramatem sprzed 15 lat każdy usiłuje poradzić sobie po swojemu, szukając winy w różnych miejscach i osobach.

Spektakl dla widzów od 16 lat. Bilety kosztują 30 zł, termin spektaklu trzeba sprawdzać na stronie: www.trzyrzecze, tam też rezerwować bilety (i pod nr. tel. 515 630 734; 85 675 93 10).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji