Gdańsk. Dziś "Arka" Ósemek na Fecie
Tegoroczny Międzynarodowy Festiwal Teatrów Plenerowych i Ulicznych, w skrócie zwany Fetą, to w sumie 50 przedstawień, które można od wczoraj oglądać w Gdańsku w rejonie dawnych fortyfikacji na Starym Przedmieściu. Dziś na pewno warto wybrać się na spektakl Teatru Ósmego Dnia, prawdziwej legendy polskiego teatralnego offu.
Teatr istnieje od lat 60., "za komuny" zasłynął ze swej politycznej i artystycznej niepodległości, a dziś pozostaje sceną, która dotyka ważnych i trudnych problemów nowego, wspaniałego, bo demokratycznego świata. Poznańska "ósemka" przyjechała na Fetę ze swoim spektaklem "Arka" [na zdjęciu], który opisuje losy dzisiejszych wykluczonych - "uciekinierów, wędrowców, włóczęgów, nomadów". Symbolem ich losu, ich doświadczeń i marzeń jest uskrzydlony statek, przypominający Arkę Noego, ale także łodzie, którymi dzisiaj emigranci z różnych krajów przeprawiają się przez morza w poszukiwaniu nadziei i lepszego losu.
Z Teatrem Ósmego Dnia pośrednio, poprzez osobę reżysera, Lecha Raczaka, związany jest inny pokazywany dzisiaj spektakl, "Thermidor roku 143", przedstawienie oparte na noweli teatralnej "Sny Przybyszewskiej" Macieja Rembarza. Sztuka, w której pojawia się postać Stanisławy Przybyszewskiej, w szczególny sposób związana jest z miejscem swojego wystawienia. Nieopodal, przy obecnej ulicy Augustyńskiego, Przybyszewska mieszkała w ostatnim okresie swego tragicznego życia. Przedstawieniem "Thermidor roku 143" debiutuje na Fecie gdański Teatr Miniatura.
Walny Teatr, następny festiwalowy gość, to kolejna znakomitość. Scena firmowana jest nazwiskiem Adama Walnego, lalkarza i reżysera, który kreuje fascynujące swoją plastycznością spektakle. Na tegorocznej Fecie Adam Walny pokaże swoją wersję "Hamleta".
Dziś czekają nas także m.in. spektakle gdańskiego Teatru Feta z zabawowym przedstawieniem "Garkotłuki. Odyseja gastryczna 2011", holenderskiego zespołu Stichting Daad ze spektaklem "La Cuisine Macabre" oraz wrocławskiego Teatru Formy, który pokaże "Pandorę", widowisko oparte na sztuce "Wariat i zakonnica" Witkacego. Aby nie zapeszyć, nie wymieniam Teatru Deszczu. Może nie zagra...
