Gdańsk. Rusza XVI Feta na bastionach
Ponad 50 przedstawień składa się na program tegorocznego Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Plenerowych i Ulicznych Feta. O godz. 23 na placu pod bastionem św. Gertrudy odbędzie się premiera widowiska Lecha Raczaka, opartego m.in. na motywach dramatów Stanisławy Przybyszewskiej.
Festiwal potrwa cztery dni, co daje średnią 12 i pół przedstawienia dziennie. Co prawda są to często powtórki, ale i tak średnia jest imponująca.
FETA odbywa się już po raz szesnasty. Festiwal mocno i na trwałe wrósł w gdańskie lato. Co prawda parę lat temu przeflancowano go na nowe tereny, ale ta zmiana wyszła tylko na dobre. Obecnie spektakle festiwalowe można oglądać w rejonie gdańskiego Dolnego Miasta i Starego Przedmieścia, zwykle w sąsiedztwie dawnych fortyfikacji, które dla plenerowych spektakli FETY tworzą wymarzoną, naturalną scenografię, jak gdyby amfiteatr.
Na festiwalu prezentują się co roku zespoły teatralne z wielu krajów. Od pierwszego dnia będzie się można spotkać z taką międzynarodową mieszanką. O godzinie 17 polski A3 Teatr zaprosi na paradę "Zmysły baby" (Reduta Wilk, ul. Żabi Kruk). Litewski Klaipeda Castle Theatre półtorej godziny później pokaże w okolicach przystani wodnej "Żabi Kruk" spektakl "Versalio Sodai". O 20.00 teatr La Baldufa z kraju zwycięzców tegorocznego piłkarskiego Euro przedstawi widowisko "Zeppelin" (ul. Rzeźnicka i ul. Augustyńskiego). O godzinie 21 na placu pod Bastionem Żubr wystąpi szwajcarska trupa teatralna Circo Pitanga ze spektaklem "Reves d'ete" [na zdjęciu].
Końcówka pierwszego dnia gdańskiej imprezy należeć będzie do artystów z Trójmiasta. Najpierw o godzinie 22 wystąpi Sopocki Teatr Tańca ze spektaklem "Natura", zaś godzinę przed północą rozpocznie się oczekiwana z dużym zainteresowaniem premiera gdańskiego Teatru Miniatura, który tym wydarzeniem debiutuje w roli organizatora spektaklu ulicznego. Miniatura, grająca na co dzień spektakle dla dzieci w swojej siedzibie w Gdańsku Wrzeszczu, wspólnie z Lechem Raczakiem, jednym z najbardziej zasłużonych twórców polskiego teatralnego offu, przygotowała widowiska oparte m. in. na motywach dramatów Stanisławy Przybyszewskiej. Autorki niesłusznie zapomnianej dziś, ale przypominanej od czasu do czasu przez tak wybitnych reżyserów jak Andrzej Wajda.
Mało kto też pamięta, że pod koniec swego dramatycznego życia Przybyszewska mieszkała w tych samych okolicach, w których dzisiaj obejrzymy widowisko "Thermidor Roku 143" - Plac przy Bastionie św. Gertrudy, godzina 23. Wstęp na wszystkie spektakle wolny.
