Artykuły

Nie Każdemu z Każdą

Nie wiem, czy Michał Zadara, zabierając się do "Każdego" w Teatrze Studio, chciał dowieść, że Każdemu może się udać z Każdą. Ale wyszło, jak wyszło: pró­ba reanimacji średniowiecznego moralitetu "Everyman" na scenie metodą: pofiglujmy sobie, ile wlezie i będzie dobrze, okazała się katastrofą. Spektaklowi niewie­le pomógł pomysł, żeby Każdego zastąpić Każdą. Ten antymaskuliński akcent, skąd­inąd godny wsparcia, zatrzymał się na progu niemożności - cały zespół bezradnie szamoce się po scenie bez ładu i składu. Czasem zdarzy się pojedynczy dowcip al­bo zgrabnie podany fragmencik tekstu (Stanisław Brudny), ale na niewiele się to zda, skoro zamiast sztuki moralnej otrzymujemy towar wybrakowany, co najwyżej zbiór ćwiczeń aktorskich w pierwszym stadium dochodzenia do pomysłu, co by z tym wszystkim zrobić. Dobra wiadomość dla widzów: Zadara postanowił wziąć roczny urlop na przemyślenia i regenerację sił. Przyda się.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji