Wrocław. Warsztaty "W obronie godnej starości" we Współczesnym
We Wrocławskim Teatrze Współczesnym trwają warsztaty, w których biorą udział licealiści i seniorzy. Ich efektem będzie spektakl "Jestem za krótkie - powiedziało życie", który zostanie zaprezentowany publiczności 25 czerwca.
Zajęcia prowadzą aktorzy - Anna Kieca i Edward Kalisz, ale też Aneta Cardet, dramaturg Współczesnego, i Karolina Marciniak, która jest koordynatorem projektu. Pod hasłem, które mu towarzyszy - "W obronie godnej starości" - kryje się okazja dla starcia i wymiany poglądów na świat, sztukę i relacje międzyludzkie - nastolatków i seniorów.
Twórcy programu warsztatów deklarują sprzeciw wobec dyskryminacji ze względu na wiek. Wychodząc z założenia, że zdolność kreacji nie jest kwestią metryki, dają szansę twórczej konfrontacji licealistów z pokoleniem ich dziadków. W warsztatach biorą udział 34 osoby - trzynastu licealistów i dwudziestu jeden seniorów. Pracowali w dwóch grupach - dramaturgicznej, która opracowywała pod okiem Anety Cardet scenariusz przedstawienia, i aktorskiej, która przygotowywała sam spektakl we współpracy z aktorami Współczesnego.
Scenariusz jest już gotowy, a w jego tworzeniu brali udział wszyscy uczestnicy. W dużej mierze stał się zapisem ich rozmyślań o młodości, starości, przemijaniu, śmierci.
- Wciąż kręcimy się wokół tematu starości - mówi Karolina Marciniak. - Każdy z aktorów ma tutaj monolog do wygłoszenia. Młodzi mówią o tym, jak widzą siebie samych za kilkadziesiąt lat, starsi o tym, jak wygląda świat w ich wieku.
Agata mówi: - Czuję się młoda. Jak szczeniak, jak źrebię, jak nieopierzone pisklę. Mam ochotę prychać i wierzgać nogami. Nie chcę podejmować jeszcze ważnych decyzji i być odpowiedzialna za losy świata. Nic mnie to nie obchodzi!
Jej słowom towarzyszy wyznanie Leona, który mówi o perspektywie śmierci: - Chcę, żeby wszystko skończyło się niezauważalnie. Żeby mój Wielki Brat dał mi dyskretny znak, że od jakiegoś momentu jestem już po drugiej stronie.
Przedstawienie zapowie ostatnią premierę w tym sezonie, przygotowywaną przez Krystynę Meissner, dyrektorkę Współczesnego, która żegna się z tym stanowiskiem. "Hopla, żyjemy", tak jak "Jestem za krótkie - powiedziało życie", koncentruje się wokół tematu starości.
Pokaz spektaklu zaplanowano na 25 czerwca, na godz. 19, na Scenie na Strychu Wrocławskiego Teatru Współczesnego. Wstęp wolny, jednak liczba miejsc jest ograniczona, dlatego trzeba je rezerwować pod numerami telefonów 71 358 89 40, 71 358 89 41, 71 358 89 53.
