Artykuły

"Biesy" górą!

Sobotnia "Rzeczpospolita" przyniosła nam niezwykle miłą wieść. Ten opiniotwórczy dziennik uznał, że zrealizowane na scenie lubelskiego Teatru im. J. Osterwy "Biesy" wg Fiodora Dostojewskiego, w reżyserii Krzysztofa Babickiego, to jedno z czterech najlepszych przedstawień mijającego 2002 roku. Chodzi oczywiście o spektakle prezentowane w teatrach całej Polski.

Recenzenci "Rzeczpospolitej" oceniają w tych dniach kompleksowo kończący się rok w kulturze. Krytyk teatralny Janusz R. Kowalczyk stwierdził, że w pamięci polskich teatromanów drugi rok XXI wieku nie zapisze się szczególnymi osiągnięciami, ale też wskazał spektakle najlepsze. Pisze m.in.: "Pozostaję pod wrażeniem dwóch scenicznych przeniesień Dostojewskiego: Idioty w reżyserii Barbary Sas w krakowskim Teatrze im. Słowackiego (...) oraz Biesów w inscenizacji Krzysztofa Babickiego w Teatrze im. Osterwy w Lublinie - z rewelacyjnym Jackiem Królem jako Stawroginem".

Oprócz tych dwóch przedstawień, recenzent wyróżnił "Matkę Joannę od aniołów" Iwaszkiewicza z Teatru Kochanowskiego w Opolu (reż. Marek Fiedor) i "Wniebowstąpienie" wg Tadeusza Konwickiego z warszawskiego Teatru Współczesnego (reż. Maciej Englert). Na drugim biegunie znalazły się cztery rozczarowania roku, bo Kowalczyk uznał, że znacznie bardziej wyraziste od scenicznych osiągnięć okazały się w 2002 r. sceniczne porażki, a wśród nich "Oczyszczeni" tak modnej ostatnio Sarah Kane w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego, koprodukcja trzech teatrów z Poznania, Wrocławia i Warszawy.

Krzysztof Babicki, do którego "Kurier" jako pierwszy pospieszył z gratulacjami, nie krył swego zadowolenia i zwrócił uwagę, że Janusz R. Kowalczyk konsekwentnie ignoruje krzykliwą modę w rodzaju sztuk Sarah Kane, a docenia klasykę. Przypomnijmy tu, że w ub. roku "Rzeczpospolita" umieściła kreacje Ignacego Gogolewskiego (Senator) i Jacka Króla (Gustaw-Konrad) w "Dziadach" Adama Mickiewicza, zrealizowanych w Osterwie także przez Krzysztofa Babickiego, wśród pięciu najlepszych ról męskich roku 2001. Czekamy na tegoroczny ranking aktorów wg tego dziennika, bo wszystko wskazuje na to, że Jacek Król nie jest bez szans na kolejny sukces.

Póki co, realizatorom lubelskich "Biesów" i całemu zespołowi Teatru im. Juliusza Osterwy gratulujemy wyróżnienia. Nasz teatr za dyrekcji dwóch Krzysztofów - Torończyka i Babickiego zaczyna być jedną z najbardziej znaczących scen kraju. Tak trzymać!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji