Artykuły

Podwórko w Capitolu czaruje. Ale tylko momentami

"Zaczarowane podwórko" w chor. Jacka Gębury w Teatrze Muzycznym Capitol we Wrocławiu. Pisze Magda Piekarska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.

Jacek Gębura wraz z aktorami Teatru Muzycznego "Capitol" zaprasza na zaczarowane podwórko. To nostalgiczna wycieczka, bo miejsca, gdzie grało się w piłkę, uprawiało akrobacje na trzepaku i taplało się w kałuży, są dziś prawdziwą rzadkością

W taki nieco sentymentalny nastrój wprowadzają publiczność "Zaczarowanego spektaklu", najnowszej premiery Capitolu, wiersze Danuty Wawiłow, w których niestrudzeni kałużyści wygrzebują brud z kałuż, wymyślają najfantastyczniejsze historie zdolne usprawiedliwić tajemnicze zaginięcie daktyli, no i biorą udział w ogólnopodwórkowej drace po to, żeby dobrać się do pozostawionego na ich pastwę tortu. A na koniec zasypiają tuż obok rupaków, dziwacznych stworzeń, które co wieczór przychodzą im do łóżka.

Same wiersze, zainscenizowane na scenie w bardzo atrakcyjne, choreograficzne układy, stanowią dość wątłą podstawę scenariusza, który - mówiąc pokrótce - opowiada o tym, jak za sprawą dziecięcej fantazji zamienić całkiem zwyczajne dziecięce podwórko w krainę czarów.

Więcej tu impresji niż tradycyjnej narracji, opowieści z czytelnymi bohaterami, którzy poprowadziliby widza przez całą historię - aktorzy żonglują rolami, wymieniają się nimi. I tylko mama (Iwona Stankiewicz) w jednym z okien stojącego w centrum sceny domu pozostanie mamą, a zgryźliwy sąsiad - sąsiadem (Wojciech Kupczyński). Bo nawet babcia (Elżbieta Kłosińska), utyskująca na rwanie w boku, w jednej chwili zamieni się w kabaretową artystkę.

To podwórko oczarowuje urokliwymi momentami - taneczną opowieścią o krowie i chomiku, inscenizacją wiersza o próbie oswojenia świnki czy o trójkątnym zamku. I choć zabawa w "Kajtka bez majtek" i "Wojtka bez portek", próbujących zasłonić się ręcznikiem, jest przednia, to najciekawiej robi się, kiedy młodzi aktorzy Capitolu porzucają krótkie spodenki i podkolanówki, z których już wyrośli, i na naszych oczach zamieniają się w galerię zupełnie fantastycznych postaci - krowę w łaciatej sukience (Michał Czyż), prosiaczka w nadmuchanym jak balonik dresie (świetny Tomasz Leszczyński) czy przechodzące co rusz przez scenę Kurze Dydko (Bożena Bukowska).

Jednak przedstawienie jako całość nie porywa. Przyczyną jest nie tyle brak pomysłu na tę inscenizację, ale raczej pomysłów nadmiar. Mamy tu tradycyjną, dość prostą, ale sugestywną scenografię z jednej strony i garść komputerowych animacji, które wydają się pochodzić z kilku kompletnie różnych estetycznych światów, z drugiej (małoletniej publiczności najbardziej podobała się tu zamiana domku w trójkątny zamek). Są choreograficzne pomysły pochodzące z tak różnych estetyk, że spektakl momentami robi wrażenie popisu szkoły tanecznej, a nie spójnej ruchowo narracji. Jest ścieżka dźwiękowa i głosy aktorów pochodzące z płyty "Rozśmieszanki... Rozmyślanki... Usypianki" wydawnictwa BUKA, ale też świetna piosenka w wykonaniu Elżbiety Kłosińskiej i genialna galeria dźwięków Łukasza Wójcika. Zresztą momenty, w których - w warstwie muzycznej - "Zaczarowane podwórko" odchodzi od narracji z "Rozśmieszanek...", są tutaj najlepsze, i choć spektakl tą płytą został niewątpliwie zainspirowany, może warto byłoby potraktować ją i wiersze Wawiłow jako trampolinę, która pozwoliłaby stworzyć na ich podstawie coś nowego. Wtedy po wyjściu z teatru można byłoby zachwycić się całością, a nie westchnąć tylko: "momenty były".

"Zaczarowane podwórko" będzie można obejrzeć w tym miesiącu jeszcze dwa razy - 17 czerwca zostanie wystawione na jednym z podwórek na wrocławskim Nadodrzu. Na pokazy wstęp będzie wolny, godziny pokazów nie są jeszcze znane. Informacje już wkrótce pojawią się na stronie teatru - www.teatr-capitol.pl.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji