Poznań. Studenci pokażą monologii cyborga
- Dramaturg jest pierwszym partnerem do rozmowy dla reżysera - mówi reżyser Bartek Frąckowiak. Przez półtora roku studenci poznańskiej teatrologii pod jego kierunkiem uczyli się, na czym polega praca dramaturga. W najbliższych dniach przedstawią efekty tej nauk.
Efekty pierwszych prób dramaturgicznych poznańskich studentów będziemy mogli zobaczyć 1 i 2 czerwca w Sali Teatralnej Colegium Maius. Pierwszego dnia pokazy rozpoczynają się o godz. 10, następnego o godz. 11
Rozmowa z Bartkiem Frąckowiakiem* [na zdjęciu]:
Michał Danielewski: Od czego się zaczęło?
Bartek Frąckowiak: - Myślałem, że byłoby dobrze, by ludzie, którzy mają do czynienia w czasie studiów na teatrologii raczej z teorią, zasmakowali, na czym polega praca dramaturga w teatrze.
A na czym polega?
- Dramaturg to ktoś, kto współpracuje z reżyserem na wielu etapach pracy nad spektaklem: począwszy od sformułowania tematu, przez dogłębny research, zbieranie materiałów kontekstowych, wizualnych, teoretycznych, literackich, aż do pisania scenariusza. Dramaturg jest pierwszym partnerem do rozmowy dla reżysera. Teksty w tandemach dramaturgiczno-reżyserskich powstają często w dialogu: ktoś rzuca jakiś pomysł, druga osoba go kwestionuje albo coś do niego dodaje etc.
Co robiliście na zajęciach?
- Istotne było, by dać studentom doświadczenie pracy na każdym z wcześniej wymienionych etapów. Każdy dostał zadanie, by przyjść z tematem, który wydaje mu się istotny i dla którego jest w stanie - przynajmniej hipotetycznie - wymyślić jakiś rodzaj formy teatralnej. Do tego miały być dołączone dwa, trzy materiały z różnych źródeł - tekst teoretyczny, literacki, fragment filmu, obraz, fotografia. Na początku uczyliśmy się formułowania tematu, stawiania problemu - bo to wcale nie jest takie oczywiste. Każdy ze studentów stopniowo zbierał materiały do swojej "Teczki projektu". Rozmawialiśmy o nich na zajęciach, robiliśmy burze mózgów. Osoba pracująca nad danym tematem miała następnie te rzucone pomysły i skojarzenia ponownie "zriserczować" i spróbować ułożyć w całość. Na końcu na tej podstawie powstawały scenariusze spektakli.
Jak studenci sobie poradzili?
- Wiele z tych tekstów jest bardzo ciekawych, również poza kontekstem edukacyjnym. Chociaż on w tym projekcie jest najważniejszy - nie chodzi o to, by tworzyć arcydzieła teatralne, tylko się uczyć. Najważniejsze, że większości udało się zrealizować cel, który był dla mnie jednym z najistotniejszych: to nie są teksty o niczym.
A o czym są?
- Mamy wariację dotyczącą tematu Penelopy, w którym autorka bardzo mocno wchodzi w eksperyment z językiem, zastanawia się nad konstrukcją genderową kobiecości w różnych momentach historycznych. Jest tekst w całości poświęcony Michaelowi Jacksonowi i bardzo różnym odsłonom jego funkcjonowania w kulturze - mamy w nim zabawę parafrazami i cytatami z piosenek Jacksona, które po przetłumaczeniu zyskują nowe konteksty znaczeniowe. Formy przedstawienia są różne. Będzie słuchowisko, instalacja wideo połączona z monologami, ale większość prezentacji jest zrealizowana w formie inscenizowanego czytania. Biorą w tym udział profesjonalni aktorzy, m.in. Anita Sokołowska, Ania Sandowicz, Adam Machalica.
*Bartek Frąckowiak - 30-letni reżyser i dramaturg, absolwent Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Humanistycznych na UW i międzyuczelnianych studiów w Akademii Artes Liberales.
