Poznań. "Hamlet" Ambroisa Thomasa w sobotę
W ramach Roku Mężczyzn w poznańskim Teatrze Wielkim czas na kolejną operę, której bohaterem jest mężczyzna. Tym razem będzie to "Hamlet" Thomasa, oparty na dramacie Szekspira. Premiera w sobotę o godz. 19
Premierę "Hamleta", opery Ambroisa Thomasa, zaplanowano na sobotę, na godz. 19. Thomas - francuski XIX-wieczny kompozytor jest dziś twórcą zapomnianym. Na swoim koncie ma ponad 20 oper i trzy balety, ale mimo imponującej liczby dzieł scenicznych, tylko dwa odniosły znaczący sukces. Pierwszą operą, która znalazła uznanie w oczach francuskiej publiczności, była "Mignon", bijąca swego czasu rekordy popularności. W dwa lata od jej powstania, w roku 1868 odbyła się premiera "Hamleta", drugiej ważnej opery w dorobku kompozytora. To pięcioaktowe dzieło utrzymane jest w duchu francuskiej Grand Opera. Libretto zostało napisane w oparciu o dramat Szekspira, jego autorami są Michel Carre i Jules Barbier. Jak zapowiadają realizatorzy, spektakl nastawiony jest na prezentację postaci tytułowego Hamleta, który w poznańskiej inscenizacji najlepiej będzie się czuł w cmentarnej scenerii.
Sobotnią premierę wyreżyserował - znany już poznańskiej publiczności z "Werthera" Masseneta - Ignacio Garcia, uznany hiszpański reżyser. W swoim dorobku operowym Garcia posiada dzieła różnych epok, od barokowej "Dydony i Eneasza", poprzez romantyczną "Aidę", na XX-wiecznej "Historii Żołnierza" Igora Strawińskiego kończąc. Dekoracje do spektaklu przygotował włoski scenograf Tiziano Santi, a autorką kostiumów jest Magdalena Dąbrowska. Kierownictwo muzyczne sprawuje maestro Tadeusz Kozłowski. W rolę Hamleta wcieli się Giuseppe Altomare, partię Ofelii powierzono Joannie Moskowicz.
Następna po "Hamlecie" premiera w ramach Roku Mężczyzn będzie światową prapremierą opery "Slow Man", powstałej w wyniku współpracy flamandzkiego kompozytora Nicholasa Lensa i południowoafrykańskiego pisarza Johna Maxwella Coetzee, który napisał libretto według własnej powieści. Spektakl wyreżyseruje Maja Kleczewska, jedna z ciekawszych reżyserek średniego pokolenia.
