Tancerze wyjeżdżają z Polski
W tegorocznym konkursie Eurowizji dla młodych tancerzy II nagrodę zdobyli nasi reprezentanci - Elena Karpuchina i Michał Wylot. Ciekawe, czy śladem starszych kolegów także wyruszą w świat. Polska bierze udział w tych konkursach od czternastu lat - niemal zawsze z sukcesami - pisze Jacek Marczyński.
Finalistami byli w poprzednich edycjach Anna Sąsiadek, Jacek Breś, Filip Barankiewicz czy Marcin Krajewski, ale sukces zmobilizował ich do szukania możliwości spełnienia artystycznych aspiracji poza Polską. Podobnie postąpili bracia Marcin i Dawid Kupińscy, którzy zdobyli Grand Prix na konkursie Eurowizji cztery lata temu. Potem pojechali na konkurs baletowy do Nagoi w Japonii, gdzie zauważył ich Frank Andersen, dyrektor Królewskiego Baletu Duńskiego.
- Oglądałem braci Kupińskich w Kopenhadze podczas niedawnego festiwalu zorganizowanego z okazji 200. rocznicy urodzin słynnego Augusta Bournonville'a i obaj prezentują się znakomicie - powiedział "Rz" choreograf Alain Bernard. - Dawid pierwszy raz wystąpił wówczas jako solista Królewskiego Baletu Duńskiego, razem z Polką Izabellą Sokołowską, która także tańczy w tym zespole. Marcin jest członkiem corps de ballet, ale z pewnością niedługo awansuje.
Bracia Kupińscy ukończyli szkołę baletową w Gdańsku, jej uczniami są też 17-letnia Elena Karpuchina i o dwa lata starszy Michał Wylot [na zdjęciu]. Ich sukces potwierdza dobry poziom nauczania, z którego znana jest ta instytucja. Ale najlepszych jej absolwentów nie potrafi zatrzymać żaden polski zespół. Elena marzy, by zatańczyć w Operze Paryskiej. Nie wiadomo, czy jej się to uda, ale w Europie jest tyle ciekawych miejsc pracy dla tancerzy, że ona i jej partner nie będą narzekać na brak zajęcia, tak jak ich koledzy w kraju.
